Zamek w górach wisi już oprawiony i ...muszę powiedzieć,że podoba mi się:)))
Oprawiany jak zwykle w tym samym zakładzie.Zadowolona jestem z tej ramki,nadaje mu taką delikatną,skromną oprawę.
A Wam jak się podoba???
***
Trochę te moje próby,ta nauka decu zaczyna mnie irytować,nie wychodzi mi to wszystko tak jak bym chciała.Może potrzeba więcej praktyki,prób,nauki na błędach??
Myślę sobie jednak w ten sposób:Zaczynając naukę haftowania też to było nie od razu różowo.Patrząc na moje pierwsze obrazy,mam ochotę je wrzucić do pieca!!Lata praktyki uczyniły teraz moje hafty dużo lepszymi(nie mała też w tym Wasza zasługa-wiele się od Was nauczyłam) może i z decu też tak będzie,ale mam nadzieję,że na lepsze efekty nie będę musiała czekać aż 10 lat???
***
Grażynka zaprasza nas jeszcze na swoje candy:
A Wam jak się podoba???
***
Trochę te moje próby,ta nauka decu zaczyna mnie irytować,nie wychodzi mi to wszystko tak jak bym chciała.Może potrzeba więcej praktyki,prób,nauki na błędach??
Myślę sobie jednak w ten sposób:Zaczynając naukę haftowania też to było nie od razu różowo.Patrząc na moje pierwsze obrazy,mam ochotę je wrzucić do pieca!!Lata praktyki uczyniły teraz moje hafty dużo lepszymi(nie mała też w tym Wasza zasługa-wiele się od Was nauczyłam) może i z decu też tak będzie,ale mam nadzieję,że na lepsze efekty nie będę musiała czekać aż 10 lat???
***
Grażynka zaprasza nas jeszcze na swoje candy:
Obraz jest piękny. Oprawa i pass-partout świetnie dopasowane.
OdpowiedzUsuńNie zrażaj się początkami. Nic na początku nie jest idealne, ale jaka radość jest gdy porównujemy pierwsze i ostatnie praca i gdy widzimy własne postępy ;)
pięknie się prezentuje
OdpowiedzUsuńŚliczny obraz =)
OdpowiedzUsuńNie zniechęcaj się niepowodzeniami. Jutro będzie lepiej
Podoba się i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńIstotnie,zamek prześliczny i jasieczki się udały,szkoda,że nie mam Cie pod ręka bo mam nacięta poszwę i poduszkę,siostra poszyje.
OdpowiedzUsuńCudowny obraz i jasieczki też.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie oprawiony, kolor ramki fantastycznie się komponuje nie tylko z obrazem, ale i ze ścianą.
OdpowiedzUsuńNa decoupagu się nie znam, ale jak zaczęłaś, to nie rezygnuj. Jest dużo książek o decu, może one by Ci jakoś pomogły?
Dzięki Ula za komentarze. Tęsknie, tęsknie za stronami rodzinnymi, a dziś jakoś szczegulnie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja też szybko bym chciała umieć wszystko. Nie da się po prostu :) Gratis to nie przyjdzie :)
OdpowiedzUsuńAle powiem Ci, że masz rewelacyjnych ramiarzy! Pięknie dobrali ramę!
CUDO !!!!!
OdpowiedzUsuńNic ująć nic dodać !!!
Piękna praca i ładna oprawa tworzą zgrany duet :-) Mówią i to prawda: ćwiczenie czyni mistrza. Tak samo będzie z decu :-)
OdpowiedzUsuńPiękna oprawa! Co do decoupage - nie zniechęcaj się. Ile ja już sknociłam prac... Czasem daję sobie trochę czasu i potem powracam z nowymi pomysłami :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
świetny obraz!!!
OdpowiedzUsuń*****
A poza tym dziękuję za prezencik w wymianie z okazji dnia kobiet, który bardzo mi się podoba :) :)
fotki zamieszczę najprawdopodobniej w weekend na blogu szafy - bo tylko wtedy mam możliwość zrobienia dobrze oswietlonych fotek.
dziekuję i pozdrawiam
Uleńko obraz jest piękny, a w ramce jeszcze cudniej się prezentuje, patrząc na niego można się rozmarzyć :), na pewno już niedługo decu będzie Ci szło bardzo sprawnie :)
OdpowiedzUsuńPiekna oprawa.Bedzie cieszyc oko na długie lata.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń