Dzisiaj mam informację dla Was Wszystkich,że nie dostało jeszcze prawdo podobnie swoich prezencików Walentynkowych ok.8 osób.
Bywa tak,że ktoś dostał,a nie powiadomił,ani osobę,która wysłała prezencik,ani mnie i oczywiście na swoim blogu tez nie zamieszcza info.A to nie jest dobre zjawisko,bo ktoś czeka na tę wiadomość!!Ciągle sprawdzam pocztę,piszę e-maile z zapytaniem co z paczuszkami,nie zawsze jednak dostaję odpowiedź.
Wszystkim,którzy mnie informują o swojej "sytuacji"bardzo dziękuję!!
Nadal czekam na każdą wiadomość,czy dobrą,czy złą.
***
Ja nadal pracuję nad prezencikami na Dzień Kobiet,więc nic nie pokażę.
Na koniec Walentynka jaką zrobiłam do szkoły dla Roksany;)
Życzę Wszystkim gorących,miłosnych Walentynek...Ogromu miłosnych całusków ;)
Świetne to "wygryzione" serce!
OdpowiedzUsuńNo, i 8 to już nie wygląda tak strasznie jak 21, choć nadal przykro, że nie wszyscy...
No cóż ja nadal nie dostalam , a moja doszla juz bardzo dawno
OdpowiedzUsuńJa mam nadzieję, że te zaginione paczki to tylko wina poczty a nie nadawców...
OdpowiedzUsuńNajnowsze dane -mam już podarek
OdpowiedzUsuńI dołączam się do apelu Uli - informujcie, gdy przesyłki do Was dotrą! Ja swoją wysłałam w pierwszej połowie stycznia i nadal nie mam wiadomości!
OdpowiedzUsuńszkoda, że w tak fajnych zabawach są też tak niemiłe sytuacje :(), zdjęcie mi się nie otwiera chlip chlip
OdpowiedzUsuńJa też swoją wysłałam i do tej pory nie mam info czy doszła i tym się martwie bo nie wiem czy mam szukać upominek po raz 2
OdpowiedzUsuńOj, tak to bywa...
OdpowiedzUsuńWspółczuję serdecznie tym osobom, które czekają i denerwują się.
Ja na moją niespodziankę z zeszłorocznej zabawy u Bebezet przestałam już czekać.
Pozdrawiam ciepło.
Ja swoją dostalam w tym tygodniu :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJestem tu pierwszy raz, już sporo przeczytałam i obejrzałam - młynek do pieprzu zdobył moje serce:) Będę zaglądała tu regularnie.
Pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny
http://jetelblox.blogspot.com