Obserwatorzy

...

...

17 kwietnia 2013

Mój debiut z papierem ryżowym

Odkąd poznałam sztukę zdobienia decoupage ,po pierwszych i kolejnych próbach ozdabiania serwetką papierową ,chciałam tez spróbować ozdobić przedmioty przy użyciu papieru ryżowego.
No i wreszcie nadszedł ten dzień zdobyłam się na odwagę,kupiłam papier ryżowy i na pierwszy ogień poszedł mały kieliszek,bo wydaje mi się,że właśnie na szkle ozdabianie papierem ryżowym daje najlepszy efekt.


Jest to papier ryżowy bez wzoru w kolorze ecuri.
Na cała powierzchnię oklejona papierem ryżowym jest umieszczony motyw kwiatka z serwetki papierowej.



A tu jeszcze znalazło mi się zdjęcie kieliszka z..korkociągiem ,którego już pokazywałam.
Podoba mi się ta praca z papierem i muszę pochwalić się Wam,że mam już kupiony biały papier ,a na ozdobienie nim mam dwa wazoniki i butelkę (tez oczywiście ze szkła).Nie wiem jednak,kiedy się zabiorę za to z uwagi na intensywność prac wiosennych na podwórku.
***
Cieszę się ogromnie,że przypadły Wam do gustu moje "propozycje" kulinarne :))
Tym razem chcę Wam polecić muffinki z jabłkiem ,cynamonem i kruszonką.
Przepis mam z TEGO  bloga,a pociła mi go moja siostra,a teraz ja przekazuje go dalej ;))

Muffinki szarlotkowe:



Z tej porcji wyszło mi chyba 16 babeczek.


Dzięki tej kruszonce i cynamonowi do niej dodanemu fajnie smakują ;)
***
W ubiegła niedziele miałyśmy drugie spotkanie warsztatowe z decu.Tym razem pokazywałam panią jak za pomocą żelazka przyklecić motyw serwetki na przedmiocie i jak uzyskać efekt przetarcia.Spodobało się...i następne spotkanie (tak wstępnie) mamy zaplanowane na 5 maja ;))

Znikam i nie wiem,kiedy znów wpadnę...ach mój warzywny ogród jeszcze świeci pustkami...mam nadzieje,że w tym tygodniu posieje jarzyny ;))

7 kwietnia 2013

Kulinarnie i książkowo...

Minął tydzień,pierwszy tydzień kwietnia,drugi tydzień kalendarzowej wiosny,chodź patrząc za okno mamy wrażenie,że to pełnia zimy...Ale nie ma tego złego...mogłam spokojnie poświęcić mój wolny czas na przeczytanie "Lilki".


Jakie wrażenia mam ?
Poryczałam się ,jak by mogło być inaczej...więcej pisać chyba nie muszę.Przeczytajcie koniecznie,jeśli na "Lilkę" traficie.Znajdziecie w niej wszystko :życie-zwyczajne ,prawdziwe,miłość (nie tylko damsko-męską,ale głównie miłość w kręgu rodzinnym) trochę humoru,prosty język autorki i tak jak wspominałam łezka na pewno zakręci Wam się w oku !
Po wczorajszym  rozstaniu  z powieścią Kalicińskiej ,dziś sięgnę po druga już książkę 
Diane Chamberlain "Szansa na życie" i coś mi się wydaję ,że i w tym przypadku na zakończenie chusteczka będzie mi potrzebna.



***
A teraz kulinarnie (znowu)
Tym razem zaproponuję Wam małe co nieco ,może na obiad,może na kolację:
Racuszki ryżowe:

-1 szkl.ryżu
-1 szkl.mąki pszennej
-2 jaja
-1/2 szkl.jogurtu naturalnego lub śmietany
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
-1 opakowanie cukru waniliowego
-3 łyżki cukru
-szczypta soli
Ryż ugotować,ostudzić.Jaja roztrzepać z cukrem i cukrem wanilinowym,ciągle mieszając dodać na przemian mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia i jogurt.Na koniec dodać ryż i wymieszać.Na patelni  rozgrzać  olej i kłaść łyżką nieduże porcje ciasta.Smażyć z obu stron na złoty kolor.Można podawać posypane pudrem ,polane zmiksowanymi owocami lub po prostu tak jak u nas z odrobiną dżemu lub konfitury.  


A druga przekąską jaką chcę Wam zaproponować jest sałatka z zupek chińskich.
Przyznam się nie jestem zwolenniczką takiej chemii w jadłospisie mojej rodziny..ale raz na 2-3 miesiące można sobie chyba pozwolić na odrobinę szaleństwa ;)
I tak nie objadamy się praktycznie  żadnymi fast-footami.Wszelkiego rodzaju napoje gazowane,chipsy są u nas na stole bardzo sporadycznie.Sałatkę z zupek jadłam w bratowej na imieninach w  sobotę zrobiłyśmy z córką naszą sałatkę.

Sałatka z zupek chińskich.

-2 opakowania zupek chińskich (rosół z kurczaka)
-podwójna pierś z kurczaka
-papryka czerwona
-por
-3 ogórki konserwowe
-majonez
Piersi kurczaka pokroić w kosteczkę,podsmażyć na ojeju,przyprawić pieprzem i jarzynką.Ostudzić.1 1/2 opakowania zupek rozkruszyć, zalać wrzątkiem (dosypać załączona przyprawę -bez tłuszczu ) zostawić na ok 3 min.Osączyć,ostudzić.
Por pokroić ,sparzyć wrzątkiem,ostudzić.
Paprykę pokroić w kostkę,podobnie ogórki.Wymieszać ze sobą wszystkie składniki sałatki,dodając na koniec sól,pieprz do smaku i majonez.
SMACZNEGO ;)

***
Mam jeszcze do pokazania dwie zaległe prace decoupagowe i to właśnie będzie tematem następnego posta.
Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających mojego skromnego bloga,życząc miłego,spokojnego i zdecydowanie baaardziej wiosennego tygodnia ;))





2 kwietnia 2013

Przepis na mazurek i zapowiedzi na kwiecień.

Witam poświątecznie,chodź jeszcze nadal w wielkanocnym nastroju !
Dziękuję Wam wszystkim za życzenia świąteczne za ten na blogu,za te na e-mila i za kartki od JANECZKI,AGNIESZKI  i od IWONY.
Nie dałam rady złożyć życzeń Wam osobiście na blogach :(( ,ale wiadomo ,że jesteście mi Wszystkie baaardzo bliskie i każdej z osobna i wszystkim razem najlepsze życzenia przesyłam na ten wiosenny czas (może w końcu zawita ta oczekiwana przez wszystkich wiosna )

***
A skoro jesteśmy jeszcze w nastroju wielkanocnym chcę podać Wam przepis na super dobry mazurek (będzie jak znalazł na przyszły rok )

***
MAZUREK KAJMAKOWO-CZEKOLADOWY
(zdjęcie z gazetki ,bo własnego nie zdążyłam zrobić)


Ciasto:
35 dag.mąki ( zwykłej pszennej lub krupczatki)
10 dag .cukru
20 dag. margaryny
1 łyżka gęstej śmietany
2 żółtka.

Zagnieść szybko ciasto,zawinąć w folie i odłożyć na 30 min.do lodówki.
Rozwałkować,wyłożyć na dużą blachę (zostawić trochę na zrobienie w około rantu)
Piec przez 20 min.w temp.200 st.
MASA:
Puszka masy krówkowej (gotowej) -40dag.
2 łyżki śmietany słodkiej 30 %
8 dag. czekolady gorzkiej
bakalie (orzechy,rodzynki,migdały)
POLEWA:
1/4 margaryny
3 duże łyżki cukru
1 łyżka mleka 
1-2 kratki czekolady gorzkiej
1 kopiasta łyżka kakao
Masę krówkowa lekko podgrzać w rondelku.
Czekoladę rozpuścić ze śmietana na wolnym ogniu,dodać do masy krówkowej,wymieszać.Wylać na upieczony mazurek,rozprowadzić równomiernie.Posypać częścią   bakalii.
Margarynę na polewę rozpuścić,dodać cukier zmieszany z kakao,mleko.Podgrzać do rozpuszczenia,dodać czekoladę,mieszać do rozpuszczenia.
Lekko ostudzić.Polać polewą mazurek i na wierzchu posypać resztą bakalii.
Mazurek jest na prawdę pyszny,w pierwszej kolejności znikł u nas  ze stołu :)
***
Dziś będąc w Ż.. zawitałam do biblioteki celem oddania przeczytanych książek .Pomyślałam ,że "luknę" czy nie ma coś ciekawego do wypożyczenia, na jedną,no może na dwie książki mogę sobie pozwolić ;)
A tu proszę jaki stosik przytaszczyłam do domu ! :))
Ale jak ,jak można było takich książek,takich pozycji nie przygarnąć ? ;)

Od góry :
Anne-Dauphine Julliand "Ślady małych stóp na piasku".
Carlos Ruiz Zafon-"Więzień nieba".
Gabrielle Zevin-"Gdzie indziej".
Katarzyna Błeszyńska-"Miłosne konstelacje".
Nicholas Sparks-"Anioł stróż".
Diane Chamberlain-"Szansa na życie".
Małgorzata Kalicińska-"Lilka".

I tak z marszu już zabrałam się za czytanie "Lilki"
Tak więc  kwiecień zapowiada mi się baaardzo czytelniczo ;)
zobaczymy ile uda mi się przez ten miesiąc przeczytać.
A która z tych książek jest Wam znana ? 

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Free background from VintageMadeForYou