Jakiś czas temu nadrobiłam zaległości i wysłałam prezencik-niespodziankę wylosowaną przy okazji losowania osób do Wymianki Walentynkowej.Osobą tą była Marta ,wreszcie się doczekała takiego prezenciku ode mnie:
Podkładki (walentynkowe) i woreczek z hafcikiem.
I sam woreczek:
Z hafcikiem na woreczku miałam małą "wpadkę".Haftowałam go podczas pamiętnych dni,podczas których nie mieliśmy prądu.Ile dało się zrobić za dnia to było dobrze,właśnie skończyłam xxx papryczki i zostało mi po dwa xxx na każdej papryce białą muliną.Zrobiło się już ciemno,więc odłożyłam haft.Na drugi dzień po prostu zapominałam o tym białym kolorze!Uznałam-hafcik mam gotowy-mogę naszywać na woreczek!!Przyszyłam wszystko ładnie,pięknie,patrzę...upsss..puste miejsce na papryczkach-powinny być białe krzyżyki!
Pomysł naszycia w luki perełek przyszedł szybko do głowy-był jedynym z możliwych.
Tak oto są papryczki z..perełką:))
Może i dodają im uroku??
***
Zimie jest u nas BARDZO dobrze-niestety.Śniegu nadal dosypuje ,a na moim kuchennym oknie znowu mam pocieszyciela wiosennego:
Hiacynt we własnej osobie :))
Cieszy nie tylko moje oczy...pachnie zniewalająco!!!
***
Udało mi się zrobić już 2 części prezencików na Dzień Kobiet:).Na razie mi dobrze idzie,oby tak dalej!!
***
Termin wysyłania paczuszek Walentynkowych minął!!I co??Z moich notatek wynika,że nie dostało jeszcze swoich Walentynek 21 osób!!Tym,które wysłały paczuszki ŚLICZNIE DZIĘKUJĘ!!
Parę osób się wytłumaczyło,dlaczego spóźniło się z wysyłaniem,a reszta...jak makiem zasiał.
PROSZĘ WIĘC OSOBY,KTÓRE NIE DOSTAŁY WALENTYNKI O ZGŁOSZENIE TEGO FAKTU DO MNIE NA E-MAILA.BĘDĘ INTERWENIOWAĆ!!
Podkładki (walentynkowe) i woreczek z hafcikiem.
I sam woreczek:
Z hafcikiem na woreczku miałam małą "wpadkę".Haftowałam go podczas pamiętnych dni,podczas których nie mieliśmy prądu.Ile dało się zrobić za dnia to było dobrze,właśnie skończyłam xxx papryczki i zostało mi po dwa xxx na każdej papryce białą muliną.Zrobiło się już ciemno,więc odłożyłam haft.Na drugi dzień po prostu zapominałam o tym białym kolorze!Uznałam-hafcik mam gotowy-mogę naszywać na woreczek!!Przyszyłam wszystko ładnie,pięknie,patrzę...upsss..puste miejsce na papryczkach-powinny być białe krzyżyki!
Pomysł naszycia w luki perełek przyszedł szybko do głowy-był jedynym z możliwych.
Tak oto są papryczki z..perełką:))
Może i dodają im uroku??
***
Zimie jest u nas BARDZO dobrze-niestety.Śniegu nadal dosypuje ,a na moim kuchennym oknie znowu mam pocieszyciela wiosennego:
Hiacynt we własnej osobie :))
Cieszy nie tylko moje oczy...pachnie zniewalająco!!!
***
Udało mi się zrobić już 2 części prezencików na Dzień Kobiet:).Na razie mi dobrze idzie,oby tak dalej!!
***
Termin wysyłania paczuszek Walentynkowych minął!!I co??Z moich notatek wynika,że nie dostało jeszcze swoich Walentynek 21 osób!!Tym,które wysłały paczuszki ŚLICZNIE DZIĘKUJĘ!!
Parę osób się wytłumaczyło,dlaczego spóźniło się z wysyłaniem,a reszta...jak makiem zasiał.
PROSZĘ WIĘC OSOBY,KTÓRE NIE DOSTAŁY WALENTYNKI O ZGŁOSZENIE TEGO FAKTU DO MNIE NA E-MAILA.BĘDĘ INTERWENIOWAĆ!!
Papryczki fajne! Jakbyś się nie zdradziła to bysmy myślały, że tak miało być ;-)))
OdpowiedzUsuńA propos wymiany - 20 osób to dużo. Trochę mnie to zniechęca do zapisywania się na kolejne zabawy.
Uleńko jak wczoraj tak około 18 wysłałam upominek i mam nadzieję że do jutra dojdzie. A woreczek z papryczkami jest superowy
OdpowiedzUsuńa ja powiem , że koraliczki wygladają tak jakby miały właśnie tam być- ślicznie!!!
OdpowiedzUsuńMnie tez smuci fakt- nie dostałam paczuszki walentynkowej- chyba ,mnie nie lubią. Myślę , że ten jeden incydent mnie nie zrazi, jeszcze zaczekam:-)
Myślę, że częściowo zawiniła błędna interpretacja terminu - ja np. zrozumiałam, że przed 10 lutego przesyłka ma dotrzeć do adresatki. Być może dużo osób zrozumiało, że do 10 przesyłki mają być wysłane, a to by oznaczało, że mają prawo dotrzeć w przyszłym tygodniu.
OdpowiedzUsuńnajważniejsze to przy jakiejś wpadce nie tracić głowy:) I Tobie się to udało rewelacyjnie. Pomysł z perełkami po prostu wymiata:)
OdpowiedzUsuńA ja chciałam zgłosić, że w dniu wczorajszym nareszcie dotarła do mnie paczuszka walentynkowa:)
A mnie te perełki kojarzą się z kropelkami rosy na świeżo zerwanej papryczce.
OdpowiedzUsuńHiacynt jest śliczny. Aż trudno uwierzyć, że za oknem tyle śniegu.
Pozdrawiam
http://edyta350-toiowo.blogspot.com/
przygotowałaś super paczuszkę, a papryczki z koralikami wyglądają ślicznie :).
OdpowiedzUsuńCo do nie wysłanych paczuszek, to ciekawe jak u mnie będzie ... widzę, że ostatnio jest dużo niewywiązujących się osób, to przykre :(.
Uleńko,papryczki z tymi perełkami są po prostu piękne!
OdpowiedzUsuńJestem zszokowana informacją o ilości osób, które jeszcze paczuszek nie otrzymały; szok mój jest jeszcze większy, kiedy patrzę na sytuację z drugiej strony, tzn. że 21 osób podjęło zobowiązania, z których do tej pory się nie wywiązało:(
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to jakieś nieprzewidziane okoliczności spowodowały, że terminy odbioru paczuszek się przedłużają.
Jeżeli jednak znajdą się osoby, które z zobowiązań wymankowych wogóle się nie wywiążą, to są to najohydniejsze na świecie wyłudzaczki (naciągaczki) żerujące na uczciwości innych (normalnie takie zachowanie pod paragrafy kodeksowe podlega).
Uleńko wyobrażam sobie jak okropnie się czujesz; ja tylko o tym czytam i już mnie ch..... bierze, a co dopiero Ty, która w jakiś sposób za tę sytuację jesteś odpowiedzialna. Brrr...
Ja swoją paczuszkę wysłałam 9-go raniutko...trochę póżno wiem,ale liczyłam jednak, że priorytet to dojdzie 11-go, no najpóźniej dzisiaj,a więc jeszcze przed Walentynkami? Ale do tej chwili nie mam jeszcze żadnego sygnału o losie paczki, mam tylko nadzieję, że nie zaginęła w transporcie,a może tylko adresatki nie ma chwilowo w domu,trudno powiedzieć? Nie pozostaje mi więc nic innego, jak cierpliwie czekać...Pozdrawiam serdecznie, Ewa:)
OdpowiedzUsuńPapryczki z perełkami sa po prostu rewelacyjne. Zachwyca też swą uroda hiacynt.
OdpowiedzUsuń