Obserwatorzy

...

...

31 grudnia 2010

Dzień jak co dzień.

Dla mnie Sylwester jest dniem takim jak każdy inny.Nie wybieram się na żaden bal sylwestrowy,nie jest mi z tego powodu przykro ."Wyrosłam" z tego już dawno.Pamiętam,że jakieś parę lat temu było mi żal i smutno,że siedzę w ten wyjątkowy dzień w domu,a inni bawią się na imprezach.Praktycznie tylko raz byłam na takim "prawdziwym" sylwestrze(w czasach mojego narzeczeństwa) .Potem na świat przyszły dzieci i...tak się skończyło.
A teraz od kilku lat w domku jest dobrze,miło i przyjemnie:)
Od 12 lat jemy sobie torcika urodzinowego (bo w sylwestra urodził się 13 lat temu Tomek)
Dzisiejszy wieczór natomiast mam zamiar spędzić w "towarzystwie" Cobena i jego książki"Niewinny".Jest to już trzecia książka tego autora jaką czytam.Polecam gorąco wszystkie książki tego autora.A miłośników lektury zapraszam tutaj do grona czytających: http://lubimyczytac.pl/
***
Nie mniej jednak Wszystkim zacnym odwiedzającym mojego bloga pragnę złożyć życzenia na Nowy Rok:

Zdrowia,życzliwości,szczęścia,jak najmniej zmartwień,trosk,
spełnienia marzeń i planów.Całej masy nowych pomysłów i nowych pragnień.
I obyśmy się w tak miłym gronie spotkali wszyscy tu znów za rok!!

28 grudnia 2010

Leniwy poświąteczny czas.

Jak z bicza strzelił i ...skończyły się Święta Bożego Narodzenia.
Dziękuję wszystkim za życzenia na blogu,na e-maila i za karteczkę jeszcze dziękuję Aneladgam.Tak jak przewidziałam nie dałam radę zajrzeć na każdy Wasz blog i odwzajemnić się życzeniami ,za co przepraszam.
Teraz nastał czas leniwy dla mnie...nie mam żadnych nowych planów robótkowych,co nie wróży dobrze.Bo jeśli nie będę nic nowego xxx to co będę tutaj pokazywać,co będę pisać.Nie wykluczone ,że żywotność mojego bloga może być zagrożona :(
Zbyt mało jest we mnie energii,chęci do niczego .Może przez te parę jeszcze dni starego roku chodź chęć do czytania będę miała(na półce stoi stos książek wypożyczonych).
Zobaczymy co pokaże Nowy Rok?
A jeszcze przed Świętami coś z decu "zmalowałam" ,a nie zdążyłam Wam pokazać.

Jeszcze w Bożonarodzeniowym klimacie:

Pomysł na ozdobienie puszki podpatrzony u Iwonki
Patrząc na jej puszkę przypomniałam sobie,że jak mam u siebie podobna metalową.



Odszukałam więc jej,a że panował nastrój Świąt Bożego Narodzenia stąd użyłam do ozdobienia serwetkę z gwiazdą Betlejemską.

Dla ozdoby dokleiłam koroneczkę kremową.


Puszka podobnie jak Iwonki spełnia rolę schowka na foremki różnego kalibru...
...i nawet mi się podoba :)
A Wy jak ją oceniacie?

***

Skusiła mnie książka ,która jest do wygrania w :Zakurzonej półce


22 grudnia 2010

Życzenia dla Was i karteczki od Was:)

Nadeszły do mnie karteczki z życzeniami Świątecznymi od:
Iwonki (Eltei),Agnieszki (AgnieszkaMD),Joasi (Jeniulki)


Dziękuję Wam kochaniutkie z całego serduszka za pamięć i miłe życzenia:)
Jest mi jeszcze milej z tego powodu,że do dwóch karteczek były dołączone urocze upominki:

Od Iwonki karteczka z uroczą łyżwą-zawieszką:)
(podziwiam cierpliwość do "zmajstrowania" takiego maleństwa)

Od Agnieszki z takimi miłymi prezencikami:)
(na bałwanka nie mogłam się napatrzeć)

Ja też wysłałam paru osobą karteczki,a pozostałym stałym odwiedzającym mojego bloga,i tym od czasu do czasu zaglądającym w moje skromne progi pragnę złożyć życzenia takie od serca:


RADOSNYCH,ZDROWYCH,BEZ TROSK I ZMARTWIEŃ ŚWIĄT.MILE SPĘDZONYCH W RODZINNEJ ATMOSFERZE,NIE ZAPOMNIANYCH PRZEŻYĆ Z ZAPACHEM ŚWIĄTECZNYCH PIERNICZKÓW
...życzy ULA
***
Na koniec ostatnia moja ozdóbka świąteczna:

Tym razem już będzie moja bombka-karczoch.
***
Wybaczcie jeśli każdej z osobna nie złożę na jej blog życzeń,ale nie wiem czy mi czasu wystarczy.Do zobaczenia więc po świętach;)

15 grudnia 2010

Bożonarodzeniowe klimaty-bombki.

Bombki...bez nich nie wyobrażamy sobie ubranej choinki.
Bombki,które ja zrobiłam mogą wisieć nie tylko na choince.Tutaj pokazane na specjalnym wieszaczku do bombki.


Bombka -karczoch złoto-czerwona.
Drugi karczoszek bordowo-kremowy.

A teraz bombka ze sznurka(klejony sznurek wikolem na nadmuchanym balonie,po wyschnięciu popryskana złotym lakierem ,a potem balonika trzeba "ugodzić igiełką i pssssyyy,bombka gotowa)

Znowu wszystkie bombki są nie dla mnie.
Mam jeszcze jedna kulę styropianową,więc może zdążę jeszcze dla siebie zrobić.Sznurka i lakieru też jeszcze zostało,tylko kupić balona i może jeszcze sznurkową sobie zrobię.
Puki co wzięłam się dziś za sprzątanie w domku,a...choineczkę nawet sobie dziś kupiłam :))
Pogoda się poprawiła( byle by tak dalej bez dodatkowego śniegu) więc odważyłam się jechać na wstępne zakupy:)

13 grudnia 2010

Bożonarodzeniowe klimaty-karteczki

Zmobilizowałam swoje siły jakoś wczorajszego popołudnia,aby zrobić te nieszczęsne karteczki.Gary po obiedzie zostawiłam nie myte do godziny 17 (nikt się nad nimi nie ulitował,chodź gęb do jedzenia u nas w domu 6 sztuk :)
Stwierdziłam,że najwyższa pora wysyłać kartki i tak powstało ich 11 sztuk:

Dorobiłam jeszcze parę kwadracików haftowanych..

Szczerze mówiąc nie jestem zbytnio zadowolona z tych kartek :(

Chyba jednak ta wena była nieco słaba,bo efekt jest jaki jest.

Teraz się tylko znowu martwię kiedy ja je wyślę.Na pocztę 13 km. ,a jak na razie nie mam zamiaru siadać za kierownicę...chyba nie potrafiła bym odkopywać się z zaspy śnieżnej.


W środku każdej kartki są już napisane życzenia świąteczne.

Na tym koniec kartek...następnym razem będzie o bombkach.

Trzymajcie się ciepło i zdrowo w tę okrutną zimę.



11 grudnia 2010

Bożonarodzeniowe klimaty

Witam wszystkich odwiedzających mnie w ten zinowy wieczór.
Mówiąc szczerze ten padający ciągle śnieg pozytywnie mnie nie nastraja,bywa jeszcze gorzej gdy muszę gdzieś jechać samochodem:o .W tak obfitą w śnieg zimę najchętniej nie wychodziła bym z domu...Najlepiej by było przespać ten czas jak niedźwiadek :)
A tym czasem trzeba czynnie szykować się do świąt!
Jak wiele z was jestem z natury chomikującą...niczego bez zastanowienie nie wyrzucam(a nóż się przyda?)
Miałam, więc gdzieś pochowane takie kawałeczki kanwy(ścinki od obrazów) i przyszedł mi pomysł na małe hafciki o tematyce Bożonarodzeniowej.


Choineczki o różnych kombinacjach barw nakleiłam na kartoniki,i tak powstał półprodukt do kartek świątecznych.
A wena na "stworzenie" najprostszych kartek świątecznych ???..leży chyba gdzieś głęboko zasypana stertą śniegu :(
***
Zadowolona za to jestem z OZDOBY ŚWIĄTECZNEJ jaką wydłubałam na plastikowej kanwie:

Oto milusiński najmłodszych...Pan Jakub:))
Szkoda,że do Świąt zostało mało czasu,bo dla siebie też bym takiego zrobiła .Ten niebawem opuści mój ciepły domek.



9 grudnia 2010

Zakłdka do paczuszki Mikołajkowej

W gimnazjum u moich dzieci co roku "bawią" się w prezenciki Mikołajkowe.W klasie prze prowadzone jest losowanie kto komu robi,ustalana jest kwota za jaką należy zrobić paczuszkę.
Roksana sama kupowała dla swojej koleżanki prezenciki,ale już dla koleżanki Tomka ja musiałam myśleć i kompletować prezenciki :0 .Oprócz słodyczy i paru drobiazgów przydatnych w szkole postanowiłam(za aprobatą Tomka) zrobić dla E.. zakładkę.
Kiedyś widziałam taką zakładkę zrobioną przez Sabinkę ,spodobała mi się,poprosiłam o wzorek i od ręki go miałam(za co Sabince dziękuję)
Dopiero w niedzielę zaczęłam ją xxx...siedziałam do 23...żeby ją skończyć i włożyć do paczuszki Mikołajkowej.

Mam nadzieję,że się podobała(bo różnie to ludzie podchodzą do takich drobiazgów ręcznie robionych).
***
Na moim "warsztacie robótkowym" pojawiły się też małe drobiazgi z motywami świątecznymi i następnym razem już coś takiego pokażę.
Chciała bym bardzo już zakończyć wszystko co mam w planie do zrobienia,bo wypadało by się brać za przed świąteczne porządki...lista zakupów stale się już powiększa...a mnie na wszystko brak chęci i energii :(

Dziękuję Wam że zaglądacie do mnie,piszecie,dużo radości mi to sprawia;)

6 grudnia 2010

Aniołkowo...czyli zaległości.

Z racji ,że jestem gapa i nie pokazałam jeszcze jednego aniołka jaki znalazł się w paczuszce ,którą dostałam od Seszen robię to teraz:


Lepszego zdjęcia nie umiałam zrobić:(
Obrazek trzech uroczych aniołków skleiłam jak mówiłam magikiem.Trzyma się całość,rysy jednak są widoczne.Obrazeczek stoi mi na półce w meblach.Rysy po sklejeniu nie rzucają się zbytnio w oczy;)
***
Moja paczuszka,która robiłam i jest już (wiem to od Agnieszki) u Doty nie widziała jeszcze "światła dziennego"w tym naszym robótkowym świecie.Pokazuję więc czym obdarowałam Dorotę:

Woreczek z hafcikiem aniołka.

Świecznik ozdobiony metodą decoupage z dodatkiem koronki i perełek.
...skoro aniołek ma strzeż osobę obdarowaną to wyobrażałam to sobie w jeden sposób: obrazek aniołka w ramce...i jest:

Czyli to "zmajstrowały" moje łapki...dorzuciły jeszcze małe co nie co i..

..całość była taka:

Zaległości na blogu nadrobione,następne robótki czekają na pokazanie...no to do następnego razu...papatki:))

1 grudnia 2010

Paczuszki dwie:)

Sypie jakby się wściekło,wieje jak by oszalało...jednym słowem MASAKRA!
***
Ale listonosz zdążył przed tym ogromnym atakiem zimy i wczoraj dostałam paczuszkę z wymianki "świąteczny misz masz" u Lucynki .
Autorką tej paczuszki jest Kasia

Dziękuję Kasiu za prezenciki.

Natomiast dzisiaj miałam przyjemność dostać paczuszkę z "aniołkowej" wymianki u Agnieszki.
A tak wyglądała ten prezencik:



Ten śliczny obrazek namalowała dla mnie Seszen .
Jednak przydarzyła mu się podczas podróży do mnie" zła przygoda"i niestety szkło na którym jest namalowane pękło w paru miejscach :(


Obrazeczek jest tak śliczny,że będę się starała ze wszystkich sił,aby go posklejać.
Na szczęście pęknięcia są w miejscu,gdzie jest mało namalowane,na pewno będzie to widoczne,ale i tak go umieszczę gdzieś w na honorowym miejscu w moim domu.
Dziękuję Ci Zuziu ogromnie za obrazeczek...i całą resztę.Tak wiele pracy musiałaś w niego włożyć.Piękne są te Twoje malunki:)
***
Dzisiaj na razie na tyle...co ja robię napiszę innym razem,jak za oknem uspokoi się trochę,bo teraz strach zakrada się w do mojego wnętrza i każdej strony:(

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Free background from VintageMadeForYou