Obserwatorzy

...

...

29 maja 2010

Dla Joanny-Magdaleny

24 maja moja siostra Joanna obchodziła imieniny,a 29 maja urodziny,więc ja postanowiłam zrobić dla niej niewielki upominek z decu:

Deseczka z jednej strony ozdobiona serwetką -koniczynką(siostra ma kuchnię urządzoną w kolorze zielonym ,więc będzie jej pasowało kolorystycznie)
Jest i druga strona deseczki:


Dla odmiany słonecznikowy motyw.
prawdę mówiąc nie wiem jak robią to sławy decu,czy ozdabiają jedną stronę deseczki,czy obydwie?
Jeszcze muszą polakierować co najmniej dwa razy,zawiązać jakąś wstążeczkę.Jutro siostra do mnie przyjeżdża ,więc deseczkę jej podaruję.Ciekawa jestem jej reakcji,bo mam wrażenie,że ona tak trochę sceptycznie zapatruje się na moje "dzieła";)
***
A na koniec :zgłosiłam się do konkursu u Agu-si - do odgadnięcia zagadka!
***
Z nowym tygodniem zabieram się za dzieła do wymianki motylkowej u Lucyny.Najwyższa pora...
A tym czasem życzę miłej,pogodnej,spokojnej niedzieli:))
***
W ostatniej chwili zgłosiłam się na candy w Mglistym Śnie.



26 maja 2010

Azalia oprawiona,ale....

Tak wygląda azalia oprawiona przez zręczne ręce pana,który zawsze oprawia mi obrazy:


Koszt oprawy 36 zł,wydaje mi się,że jest to nie dużo.

Jest jednak jedno ale...
Haczyk do powieszenia obrazka jest umocowany z tyłu w tym miejscu,że nowa jego właścicielka musiała by go powiesić w ten sposób :0

(Przepraszam z paskudną jakość zdjęcie)
Nie dopuszczalne,żeby tak wisiał!
Że też mogło przyjść takie coś do głowy ramiarzowi?Nie ustalałam z nim wcześniej w którą stronę ma wisieć obrazek!Tak więc nadaje się do przeróbki!!
Dobrze ,że mam jeszcze trochę czasu,nie mówiłam kto ma być właścicielem azali?
Mam w planach podarować go pani wychowawczyni mojego syna(kończy w tym roku edukację w szkole podstawowej) czy to dobry pomysł?

***
Cierpię ostatnio na całkowity brak czasu,więc i robótki zaniedbane i Wasze blogi rzadko odwiedzane(za co przepraszam)!
Teraz też już zmykam ,bo ogromna góra prasowania piętrzy mi się na tapczanie:(((

21 maja 2010

Cudowna zawartość czwartkowej paczki :)))

Wiedziałam,że dostanę prezencik za największą ilość komentarzy na blogu Iwonki ,bo przeczytałam o tym na jej blogu,ale to co zobaczyłam po otwarciu paczki jaką dostałam w czwartek przeszło moje największe oczekiwania....No myślałam jakiś prezencik pięknie ręcznie robiony przez Iwonkę,a tutaj moim oczom ukazała się cała masa skarbów,największych jakie można sobie wymarzyć!!!A to ja powinnam dziękować Iwonce za to ,że jest ..że nie raz służyła mi swoją pomocą...radą..

Widzicie ile tego!!!


Cudowny woreczek z motywem lawendy ,saszetka pachnąca lawendą,urocze serduszka lniane z szydełkowym kwiatuszkiem i guziczkiem,koronka,muliny w kolorze ulubionej lawendy,kolczyki i breloczek (delfinek) do ozdobienia decu.
I dalej:


Książka pachnąca nowością(uwielbiam zapach książek:)) kawałek niebieskiej kanwy,zestaw do zrobienia woreczka zapachowego,kartka z okienkiem i koperta do tego.


No i przydatne mi teraz ogromnie serwetki do decu(cała ich masa!)


Znalazło się też coś dla mojej "zbuntowanej nastolatki" -piękne kolczyki!!

Iwonka jak ja mam Ci za to wszystko dziękować???
Moich podziękowań nie jestem w stanie wyrazić słowami,tyle pracy włożonej w przygotowanie..koszt!!
A jednak spróbuję ...BARDZO SERDECZNIE CI DZIĘKUJĘ!!

19 maja 2010

10 zdjęcie.. i Jezusowe xxx w deszczu.

Zostałam zaproszona do zabawy w pokazanie 10 z najstarszych zdjęć jakie mam w komputerowym albumie .Ja trochę zmodyfikowałam i sięgłam po najstarszy album taki tradycyjny i co mi wyszło?? Zdjęcie,które spełnia to kryterium ma już naście ładnych lat:))

26 maj 1992 rok.Trzydniowa klasowa wycieczka nad morze (mój drugi i kto wie może ostatni pobyt na Bałtykiem).Zdjęcie zrobione przed pomnikiem na Westerplatte.Wśród kolegów i koleżanki z klasy ja: pierwsza od prawej na dole :))
niezapomniane szkolne czasy,wspaniałe chwile...aż łezka w oku się kręci,że nie powróci już ta wesołość,beztroska,młodzieńcze szaleństwa...
Dziękuję Kasi za zaproszenie do zabawy .
Ja poproszę o podzielenie się z nami swoim 10 zdjęciem:Iwonkę,Agnieszkę ,Isanę
***
W strugach,raczej w ulewnym deszczu powstawały dzielnie xxx na Jezusie z krzyżem.Ogłaszam więc z zadowoleniem,że...


Jezus jest gotowy!!Postanowiłam,że tło też będę wypełniać,więc końcówka obrazu jest przede mną:))
***
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze na moim blogu,za pochwały moich prac decu,mam jeszcze coś w planach,więc znowu będę potrzebowała waszych opini.
***
Życzę WRESZCIE słonecznej pogody ...szczerze współczuję tym ,których posięgła powódź!!

14 maja 2010

Dwa dni z życia decoupage

Odłożyłam na dwa dni haft i "przeprosiłam się" ze słoiczkami i wazonikiem,które aż wstyd się przyznać pokryłam farbą jakiś miesiąc temu.
Przyszedł wreszcie na nie wczoraj czas i pora,natchnienie mnie złapało,więc zabrałam się za serwetki i na przód:

Słoiczek na herbatę owocową..


Słoiczek na kawę rozpuszczalną.

Wazonik,który jest szklany ozdobiłam tak:(nie mogłam wyszperać do niego żadnej odpowiedniej serwetki)
Znalazłam gdzieś porzuconą doniczkę ..

A dawaj ją pod pędzel...

Po malowaniu.

Po ozdobieniu wygląda sobie tak.

W ten oto sposób powstał...komplecik ?
Muszę przyznać,że ta serwetka słonecznikowa (nowo nabyta zresztą cała paczka) spodobała mi się bardzo i na pewno nie raz jeszcze po nią sięgnę:))
:))
Na koniec prace dwóch deszczowych dni razem:

Wiem,że do mistrzyń w decu jest mi baaardzo daleko,mam tą świadomość,że nigdy im nie dorównam,ale cieszą mnie te moje małe decu,piękniej robi się w koło od nich :))
***
Na koniec zapraszam do Babci Vilemoo na jej urodzinowe candy do 24 maja (ja już się zapisałam)
***
Tak się składa,że ten maj jest dla nas bardzo imprezowy...trzecia imprezka z kolei czeka nas jutro:50 urodziny u szwagra,więc jutro pewnie nic nie xxx,bo od samego rana będę się szykować hi..hi..:))

11 maja 2010

Musiałam!!!

Będąc na zakupach w mieście Sz. przechodziłam obok wystawy i rzucił mi się w oczy komplet filiżanek na metalowym stojaczku.Ale jakie to były filiżanki???
Zapragnęłam gorąco je mieć!!
Musiałam troszkę poczekać i oto wczoraj będąc drugi raz w owym mieście kupiłam je sobie nie zaważając na cenę ..a co..:))

Filiżanki z LAWENDĄ są moje!!


Dzisiaj tez piłam już z niej kawkę na dobry początek dnia:))


Podobają mi się i już...niech będzie to taki prezencik mój z okazji zbliżającego się Dnia Matki:))
***
A ile przybyło mojego haftu Jezusowaego??
Niewiele...ale zawsze coś:

Dzisiaj może coś więcej przybędzie..

5 maja 2010

Nowe zabawy i co robię gdy pada deszcz.

Jak ja Wam strasznie mocno dziękuję za całą masę życzeń z okazji NASZEJ rocznicy !!Tak cieplutko na serduszku mi się robiło jak je wszystkie czytałam.
Bardzo serdecznie Wam dziękuję!!
***
Od paru dni za oknem ciągle pada,lecz ja mam taką naturę,że zawsze dopatruję się "plusów" każdej pogody.Tak więc plusem tej deszczowej aury jest to,że mogłam zacząć nowy haft.
Pewnie gdyby była słoneczna pogoda pieliła bym mój warzywniak(który ładnie powschodził) kosiła bym trawę w ogródku.Jednym słowem mówiąc cały dzień spędziła bym na podwórku.
...jaki to nowy haft??
Kupując rok temu marcowy nr.Haftów Polskich wiedziałam ,że kiedyś go xxx.Nadszedł ten dzień!Chęć zabrania się za niego spotęgowało to,że znane mi są osoby,które już go u siebie mają,teraz przyszła pora na mnie:


Zaledwie parę xxx postawione na obrazie Jezus na krzyżu.
***
Teraz próbuję szczęścia u:

Majowe candy u Ona_i_Ja do 31.05.


Następne candy u Emade76 do 30 maja.


U Yadis do 22 maja
Ja wybrała takie dwa zestawy,jak do miej zajrzycie zobaczycie,że są jeszcze inne!!





Zgłosiłam się na wymiankę u Lucynki:


Dawno nie brałam udziału w wymiance...pora umilić sobie wiosenny czas:))
Może i Wy się przyłączycie..miło będzie gdy znajdę się w gronie znanych mi blogowych koleżanek:))

3 maja 2010

"Słodka" rocznica


Razem ,we dwoje , w dobrych i złych chwilach ...Już 16 lat...


Był prezencik od męża:

Jeden kwiat...a cieszy oczy i serce :))


Wieczorkiem torcik na osłodę...


...częstujcie się również i Wy :))

1 maja 2010

Maryja i prace ogrodowe

Szybciutko poszło mi haftowanie Maryi,a pokazuje ją Wam dopiero dzisiaj:
Zdecydowałam się na mulinę 526(Ariadna)
Myślę,że oprawię ją w taką ramkę,żeby postawić obrazek na meblach,takowej rameczki jak na razie nie mam :(


***
Ostatnimi czasu czynnie spędzam czas w moim ogródku.
Postanowiłam wprowadzić tam parę zmian:
-w jednym większym miejscu mam posadzone 6 iglaków i jest trochę kłopot z wykaszaniem trawnika w koło nich.Wzięłam się więc za usuwanie tego trawnika.



Towarzyszył mi w tym dzielnie czworonożny "pomocnik" imieniem całkowicie ludżkim0Macuś :))
Oj namordowałam się z tymi brzegami trawnikowymi,wieczorem i na drugi dzień czułam każdy gnat i każdy mięsień.
Po ogrodzeniu obrzeżem ogrodowym i zasypaniu ziemią byłam zadowolona z efektu.


Muszę zaopatrzyć się w jakieś małe roślinki co by posadzić dla upiększenia rabatki.




Na koniec jeszcze planuje wysypać korą.


Jutro jak się wyrobię będzie wpis na osłodę :))

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Free background from VintageMadeForYou