Na wstępie dziękuję Agnieszce(Słonecznikowi),Uli(MyszUlandia),Zuli za życzenia imieninowe.A wszystkim innym za życzenia powrotu do zdrowia.Wypada poczęstować Was teraz czymś słodkim:))
No bo ostatnio tylko słodkie wpisy u mnie goszczą.Obiecuję,że następny będzie robótkowy.
***
Nasze zdrówko ma się trochę lepiej .Z moimi kościami jest różnie,raz nie boli,raz bez istotnej przyczyny daje znać o sobie.Moja sytuacja "zawodowa" raczej mi nie pozwala na to żeby kręgosłup oszczędzać:(Może jakoś to będzie...
***
Częstuję Wszystkich teraz:
Rurkami z kremem
Przepis znalazłam tutaj: klik
Dodałam jednak do ciasta 1 żółtko,a białkiem smarowałam rurki ,potem je posypałam cukrem(przed pieczeniem)
Krem zrobiłam taki sam jaki się używa do karpatki.
***
W piątek coś małego poleciało w świat i jak tylko otrzymam wiadomość,że dotarło na miejsce to pokażę co to było.A teraz dosyć tego dobrego pora się poważnie zabrać za Świętą Rodzinę.W nowym tygodniu to mój główny cel!
No bo ostatnio tylko słodkie wpisy u mnie goszczą.Obiecuję,że następny będzie robótkowy.
***
Nasze zdrówko ma się trochę lepiej .Z moimi kościami jest różnie,raz nie boli,raz bez istotnej przyczyny daje znać o sobie.Moja sytuacja "zawodowa" raczej mi nie pozwala na to żeby kręgosłup oszczędzać:(Może jakoś to będzie...
***
Częstuję Wszystkich teraz:
Rurkami z kremem
Przepis znalazłam tutaj: klik
Dodałam jednak do ciasta 1 żółtko,a białkiem smarowałam rurki ,potem je posypałam cukrem(przed pieczeniem)
Krem zrobiłam taki sam jaki się używa do karpatki.
***
W piątek coś małego poleciało w świat i jak tylko otrzymam wiadomość,że dotarło na miejsce to pokażę co to było.A teraz dosyć tego dobrego pora się poważnie zabrać za Świętą Rodzinę.W nowym tygodniu to mój główny cel!
Mniam,jestem pierwszy więc już zajadam :) I nie wiem czy zostawię coś kolejnym odwiedzającym bo ja łakomy na takie rzeczy jestem :))
OdpowiedzUsuńSpóżnione ale najserdeczniejsze życzenia.Pyszności takie rurki,wolę ich nie robić ,bo jestem strasznie łakoma na słodkości i nie mogę się opanować.To sobie tylko popatrzę.
OdpowiedzUsuńmniammmmm, pyszotki !!
OdpowiedzUsuńprzyjmij , choć spóźnione lecz serdeczne życzenia imieninowe
zdrówka też życzę
O patrz, siostrę Ulę mam i nie skojarzyłam, że i Tobie życzenia przynależne ;( Głupiutka jestem. Niemniej wiesz, że zawsze i wszędzie dobrze Ci życzę! Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńOd Uli dla Uli ,wszystkiego dobrego.Jak ja bym teraz wdusiła taka rurkę.mmmmm....
OdpowiedzUsuńA ja teraz na diecie...Pysznie wyglądają te rureczki!!!
OdpowiedzUsuńTakiej energicznej i pracowitej kobietce jak Ty rzeczywiście trudno myśleć o oszczędzaniu...:)Zdrówka więc życzę jak najwięcej!!!Buziaki!Agnieszka.
Uleńko, ja o imieninkach nie pamiętam , bo u mnie się ich nie obchodzi- ale Tobie Kochana wszystkiego co piękne życzę i oczywiście zdrówka i sił. Nie wiedziałam , że chorutka;(jesteś. Rureczki smakowicie wyglądają, aż mnie ochota naszła, by Tesciową poposic o zrobienie- ona najlepsze robi:-)a do tego ten krem- mój ulubiony- budyniowo- karpatkowy:-)buziaczki Uleńko
OdpowiedzUsuńzapraszam po wyróżnienie
OdpowiedzUsuńRurki uwielbiam, sama jeszcze nie piekłam, muszę te foremki zakupić.
OdpowiedzUsuńA tak informacyjnie, link prowadzi do zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie
Dobrze, że ze zdrówkiem jest już lepiej, a kręgosłup oszczędzaj choćby nie wiem co.
OdpowiedzUsuńMniam rurki wyglądają smakowicie, a zamiast przepisu mamy też zdjęcie rurek :).
Uleńko u nas też się imienin nie obchodzi ale wszystkiego najlepszego Ci życzę :).
Dziękuję,że poinformowałyście mnie o błędzie(już naprawione) długo szukałam tej strony z przepisem(nie chciało mi się pisać "odręcznie" i dlatego ten psikus:)Dziękuję za kolejne życzenia...
OdpowiedzUsuńWyglądają wspaniale... Aż ma się ochotę je zrobić :P
OdpowiedzUsuńA ja widzę, że blog dostał nowe ubranko :) Ładnie :)
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńOj, smaka mi narobiłaś na takie rurki. Może w weekend sama się skuszę i zrobię porcyjkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam