Dzisiaj przy okazji wyjazdu na cmentarz (szorowałam pomniki) zahaczyłam o pocztę,aby wysłać spóźniony prezencik dla siostry B..Urodzinki miała w niedziele,więc takie dwa dni spóźnienia mam nadzieję,że mi wybaczy :0
Wypociłam się trochę nad tą deseczką i oto tak wyglądała przed zapakowaniem:
Siostra ma kuchnię podobnie jak ja w tonacjach żółtych ,więc stąd też jedna strona z motywem cytrynki:)
Wypociłam się trochę nad tą deseczką i oto tak wyglądała przed zapakowaniem:
Siostra ma kuchnię podobnie jak ja w tonacjach żółtych ,więc stąd też jedna strona z motywem cytrynki:)
Druga strona deseczki ...kwiatuszkowa:)
Na razie chyba będzie przerwa w decu,bo wena się wyczerpała.Zapowiada mi się bardzo pracowity tydzień.Zaczęło się już od dzisiejszego dnia.Pora wykopać jarzynki z ogrodu .Buraczki są już w domu,część już się gotuje,jutro pójdzie do słoików,zostanie marchewka,pietruszka(nie cierpię kroić natki pietruszki)Kolejna rzecz,która mnie jeszcze w najbliższych dniach to zrywanie winogronu-z niego będzie sok.Też niebyt przyjemne zajęcie wspinać się po drabinie:(
jednak,gdy to wszystko zrobię,będę już nieco wolna.
Mam nadziję,że wieczorem zostanie mi co nieco siły na haft i następnym razem będę miała co pokazać.
***
Magi ,dziękuję za zaproszenie do wymianki,ale mam obawy ,że mogła bym sie nie wyrobić w czasie,więc może następnym razem...Jeśli ktoś by był chętny na takową wymiankę zerknijcie na blog Magi
Na razie chyba będzie przerwa w decu,bo wena się wyczerpała.Zapowiada mi się bardzo pracowity tydzień.Zaczęło się już od dzisiejszego dnia.Pora wykopać jarzynki z ogrodu .Buraczki są już w domu,część już się gotuje,jutro pójdzie do słoików,zostanie marchewka,pietruszka(nie cierpię kroić natki pietruszki)Kolejna rzecz,która mnie jeszcze w najbliższych dniach to zrywanie winogronu-z niego będzie sok.Też niebyt przyjemne zajęcie wspinać się po drabinie:(
jednak,gdy to wszystko zrobię,będę już nieco wolna.
Mam nadziję,że wieczorem zostanie mi co nieco siły na haft i następnym razem będę miała co pokazać.
***
Magi ,dziękuję za zaproszenie do wymianki,ale mam obawy ,że mogła bym sie nie wyrobić w czasie,więc może następnym razem...Jeśli ktoś by był chętny na takową wymiankę zerknijcie na blog Magi
Piekna deseczka i na pewno gdy ją siastra zobaczy to Ci te spóźnienie wybaczy :) Kurcze nom,chyba kiedyś sam sobie takową deseczke zamówie u Ciebie :) bo strasznie mi się te Twoje prace podobaja.
OdpowiedzUsuńWcale nie musisz się katować krojeniem natki! bo są dwa sposoby na nią.
OdpowiedzUsuńPierwszy, to ciąć ją nożyczkami, a drugi znacznie prostszy, to poobrywać listki i wsadzić do mocnego woreczka i zamrozić. Po zamrożeniu wystarczy tylko trochę pomaltretować woreczek z natką i już ją masz "posiekaną". Minut piętnaście i robota z głowy!
Deseczka jak zwykle pięknie dopracowana.
OdpowiedzUsuńMiłego zrywania winogron! Uwielbiam winogrona :)
Śliczna deseczka :) Te kwiatki wyglądają jak namalowane!!!
OdpowiedzUsuńDeseczka śliczna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczna deseczka:) Z pewnościa siostra będzie zachwycona!
OdpowiedzUsuńPiękne deseczki.Pozazdrościć.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudowna deseczka!!!Wspanialy prezent :)
OdpowiedzUsuńDziekuje tez za przepis na ciacho,sprobuje upiec :)
Poz.Dana
Śliczne decou, piękne prace tworzysz. Pozdrawiam;))
OdpowiedzUsuńDeska cudowna,a warzywka,zapewne przechowujesz marchew,pietruchę a ja i to musze zamrozić,pora też mrożę ale powoli,jest robota a zimą fajnie tak podbierać.
OdpowiedzUsuńcudna wyszła :)
OdpowiedzUsuńUleńko deseczka jest cudna :), siostra na pewno będzie zadowolona :).
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za krojeniem zieleniny w większych ilościach. duchowo Ulenko będę Cię wspierać w Twoich pracach kto wie może mam jakieś zdolności i praca pójdzie Ci lżej :D.
Witaj Uleńko!Wpadam do Ciebie po dłuższej przerwie i nadrabiam zaległości czytelnicze;)Twoje prace decoupage są dla mnie wielką inspiracją!Ta deseczka jest po prostu rewelacyjna!!
OdpowiedzUsuńPowiem Ci,że ja te wszystkie prace ogródkowe lubię...i przetwory lubię robić, tylko przy małych dzieciach inaczej to jest organizowane...zazdroszczę spokoju z jakim możesz wszystko zaplanowac;)...
Pozdrawiam,Agnieszka.