Zamiast krzyżyków dzisiaj kolejna partii ozdób decoupage.
I jest ich tak z rozmachu AŻ tyle:
Butelka (już kolejna z tym samym motywem różanym )
Córka moja taka sobie zażyczyła ,no i proszę ma ja w swoim pokoju jako ozdobę.
O góry nieco spękań,środek gładki ,a od dołu na karbowanej części butelki przecierka.Ładnie to na koniec wyszło,podoba mi się ;))
A tutaj taka mała metalowa puszka,za dawnych czasów mieściła herbatę indyjską (tak głosił nadruk).Puszkę przetarłam dobrze papierem ściernym.
Potem malowanie,ozdabiani ...
Wybrałam motyw blue kwiatuszki .
Teraz po odnowie też w puszce jest herbata,ale ekspresowa ;)
To jeszcze nie koniec decu ozdób,ale teraz chciałam pokazać mój garnek starusieńki,który gdzieś wykopała i posadziłam w nim jakieś parę tygodni temu wrzos,który od męża dostałam ;)
Garnek z wrzosem stoi obok wejścia,do naszego domu.
Mój nadgorliwy mąż na moje życzenie co by mi kupił JEDEN wrzos kupił...TRZY sztuki,a skoro garnek miałam jeden pozostałe dwa wrzosy posadziłam w zwykłych plastikowych doniczkach i stoją na podwórku parapecie okiennym.
No i na koniec jeszcze powrót do ozdób decoupage.
Serduszko.. drewniane z lekką przecierka na brzegach.
Z jednej strony różyczka,a z drugiej ...blue kwiatuszki ,
co dało komplecik z puszką na herbatę ;))
Tyle na dzisiaj,na razie odkładam decoupage na bok,pora wracać może do nowych xxx ? ;))
bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńŁadne Twoje dzieła, zwłaszcza urzekła mnie puszka na herbatę! I ta ławeczka, ach, mieć dom, mieć dom!
OdpowiedzUsuńPiękne te twoje prace! Lubię motyw rożany,ale niebieski też jest śliczny.Garnek kamionkowy super-znalazlaś dla niego nowe zastosowanie.Ja takowego używałam do kiszenia ogórkow.
OdpowiedzUsuńwprawiłaś się w tej technice,piękne rzeczy wyszły,
OdpowiedzUsuńUleńko,śliczności zrobiłaś ale Urszula97 i urszula97 to ta sama kobitka,
OdpowiedzUsuńWitam,czy Życie na sprzedaż ma Pani na sprzedaż?czy może wypożyczona,pytam gdyż w zagranicznych księgarniach nie mogę jej dostać,są inne tytuły ale akurat tej nie ma.
OdpowiedzUsuńproszę o odpowiedź pod komentarzem.zgłoszę się do Pani jeśli będzie na sprzedaż.
pozdrawiam
Asia
Przykro mi ,ale "Życie na sprzedaż" miałam (jak większość książek ) z biblioteki ,bardzo mało książek niestety kupuję.Możesz zobaczyć na allegro,w używanych całkiem nie drogo można czasami cos kupić,a ta ksiązka jest akurat warta przeczytania.
UsuńPiękne prace! Ana butelce spękania ułożyły się jak liście - cudnie!
OdpowiedzUsuńA w garnkach glinianych to u nas wciąż kisi się ogórki i buraki:). Pozdrawiam!
U nas pewnie też Ewo kisiła bym ogórki w tym garnku,gdyby nie przeciekał ;(
UsuńDziekuję ;*
Piękne prace:) Bardzo podoba mi się puszka:)
OdpowiedzUsuń