Zapanował u mnie zastój robótkowy...
Nie mam żadnego zaczętego haftu głęboko schowanego w szufladzie,coś tam mi łazi po głowie nowego..
mianowicie mam ochotę na spróbowanie haftowania na lnie.Co prawda już pierwsze próby mam za sobą bo hafciki,które przygotowałam na moje candy są właśnie na lnie,tym razem zamiaruje się na jakiś poważniejszy haft...może jakiś sampler??Zobaczymy..a tymczasem sobie czytam,czytam,ostatnio Kasię Grocholę:
***
Tak z nic nie robienia zapisałam się na kilka candy!
Nie mam żadnego zaczętego haftu głęboko schowanego w szufladzie,coś tam mi łazi po głowie nowego..
mianowicie mam ochotę na spróbowanie haftowania na lnie.Co prawda już pierwsze próby mam za sobą bo hafciki,które przygotowałam na moje candy są właśnie na lnie,tym razem zamiaruje się na jakiś poważniejszy haft...może jakiś sampler??Zobaczymy..a tymczasem sobie czytam,czytam,ostatnio Kasię Grocholę:
***
Tak z nic nie robienia zapisałam się na kilka candy!
To teraz Uleńko czekamy na samplerek :).
OdpowiedzUsuń