Obserwatorzy

...

...

11 czerwca 2010

Co u mnie??

Mogę dzisiaj na spokojnie siąść do komputera i napisać:
JESTEŚMY JUŻ PO SIANOKOSACH ...uf...
Było ciężko,gorąco...jak co roku zresztą.
Trzeba to przejść,przetrwać,żeby potem odetchnąć z ulgą i odpocząć.
***
Moje prace do wymianki motylkowej są już prawie na ukończeniu,jeszcze parę szczegółów i mogę wysyłać.Zrobiłam też coś z decu i odważyłam się na cieniowanie i wiecie co...Nawet ładnie mi wyszło,moje dzieci nawet mnie pochwaliły:)))
Nadal więc bez zdjęć u mnie:(
***
Niestety nie można używać u nas pełną piersią tych ciepłych dni :(
Zawsze po pracy,wieczorem lubiłam posiedzieć na ławeczce,podumać,odsapnąć .Teraz jednak nawet nie da się spokojnie kwiatków podlać w ogródku,bo komarów jest cała masa i rzucają się na człowieka jak sępy!!
***
Życzę spokojnego weekendu i wypoczywajcie na słoneczku do woli :))

5 komentarzy:

  1. U mnie we Wrocławiu komary można na kilogramy sprzedawać, tye tego lata. Pogryziona jestem nawet w zgięciach kolan. Wampiry! :) Spokojności życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dobrze że sianokosy już skończone, wiem coś o pracach polowych z własnego życia i wiem ile snu z powiek spędza pogoda i zamartwianie się czy się zdąży itp.
    i czekam an zdjęcia prac

    OdpowiedzUsuń
  3. No, teraz możesz spokojnie zająć się hobby;)
    U nas komarzyska też dają się we znaki...:( Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Te okropne komary dadzą nam się we znaki tego roku:/ Spokojnie nie można wyjść pooddychać wieczornym powietrzem:(

    OdpowiedzUsuń
  5. We Wrocławiu odkomarzanie już ruszyło, bo bestie wyjątkowo wredne w tym roku :/

    OdpowiedzUsuń

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Free background from VintageMadeForYou