Jeszcze przed Świętami powstało co nieco z dziedziny decu:
Puszka po groszku konserwowym teraz posłużyła za pojemnik na różnorakie pisadła..
Zaadoptował ją na swoje biurko mój syn(chodź do chłopaka niezbyt pasuje,jemu się spodobała)
No i mnie też się podoba;))
No i mnie też się podoba;))
Następna praca to deseczka do krojenia stała się ozdobą:
Był przeznaczona na prezencik i jest więc już u nowej właścicielki;))
Mam nadzieję ,że obdarowana wybaczy mi te nierówności,nie dociągnięcia...wciąż mam to wytłumaczenie że jetem początkującą w tej dziedzinie:))
***
***
Po Świętach wypadało by się brać do nowego haftu,który już dawno miałam uplanowany:
Tak więc we wtorek postawiłam pierwsze xxx na kawałku kanwy o wymiarach 125x80 krzyżyków.
Tak więc we wtorek postawiłam pierwsze xxx na kawałku kanwy o wymiarach 125x80 krzyżyków.
Nie za wiele tego jest ,bo w dzień nie mam szans na xxx,a wieczorami...po zmianie czasu skróciły się na moją niekorzyść.
Powiem tylko tyle,że będzie to kwiat Azalii.
***
Dzisiaj razem z rzeszą szóstoklasistów mój syn pisze sprawdzian wiedzy na zakończenie szkoły podstawowej,a za rok córka będzie pisać na zakończenie gimnazjum...ależ ten czas zleciał!!
Tak bym chciał ,żeby oni wciąż byli takimi małymi "przytulankami" :((
***
Dzisiaj razem z rzeszą szóstoklasistów mój syn pisze sprawdzian wiedzy na zakończenie szkoły podstawowej,a za rok córka będzie pisać na zakończenie gimnazjum...ależ ten czas zleciał!!
Tak bym chciał ,żeby oni wciąż byli takimi małymi "przytulankami" :((
ulu kochana deku śliczny,krzyżyki zapowiadają się ciekawie:):)
OdpowiedzUsuńNo cóż moja tez już stara kobyła a tak niedawno była takim pluszakiem tulącym się:)
Powodzenia dla syna!
puszka i deseczka są prześliczne :). ciekawe jak wykorzystasz nowy hafcik :).
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za syna :).
Deku ładnie Ci wyszło,hafcik będzie śliczny.Dzieci rosną nam szybko dla nas za szybko. Pozdrawiam i życzę dobrych wyników dla syna.
OdpowiedzUsuńW decu najbardziej podoba mi się to, że z takiej właśnie nikomu ni potrzebnej puszki po groszku można zrobić coś fajnego. Deseczki wyszły ślicznie. A w tej lawendowej to się zakochałam :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia dla przyszłego gimnazjalisty. Moja siostra też za rok kończy gimnazjum. Śliczne deseczki szczególnie przypadła mi do gustu ta z biedroneczka i koniczynką
OdpowiedzUsuńPiękny przybornik i cudowne deseczki zrobiłaś.Masz talent wielki.A za syna trzymam kciuki,choć pewnie mądry chłopak i będzie komplet punktów.Powodzenia dla niego.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo aż trudno uwierzyć, że to "tylko" puszka po groszku:)
OdpowiedzUsuńW jaki sposób to zrobiłaś? Może i mnie uda się upiększyć troszkę puszkę po.. kukurydzy?;)
deseczki też prześliczne.
Czy można ich jednak w takim "stanie" używać?:)
a jeśli chodzi o haft, to też mam pewne pytanko.. czy sama wyrysowałaś sobie te kreseczki ( co 10 krzyżyków) czy kupiłaś już taką gotową kanwę?
Moc pytań, wiem.. ale ciekawska jestem;)
Piękne prace :). Bardzo fajnie wyszła Ci puszka, deseczki też.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za kartkę świąteczną, którą dziś dopiero dostałam. Śliczna kartka, bardzo Ci dziękuję za pamięć :)))))
Pomysł z puszką rewelacyjny jak i zresztą wszystkie prace.
OdpowiedzUsuńPuszeczka piękna :) Ja też mam schowane dwie: po groszku i kukurydzy i mam zamiar je jakoś ozdobić :) Deseczka też prześliczna :) Ja tam nie widzę żadnych niedoskonałości :D Pzdr :*
OdpowiedzUsuń