Jestem wreszcie ;)
Dużo czasu mi zajęło za nim zmobilizowałam się do napisania nowego postu.Jak to na wiosnę bywa czasu i na robótki i na zaglądanie za blog swój,czy też na Wasze blogi.
A do pokazania mam jeszcze coś z decu.
Mam wiele przydatnych przedmiotów ozdobionych tą technika i wiele też przedmiotów pełniących rolę czysto dekoracyjną.Nie miałam jeszcze talerza ozdobionego za pomocą decoupage.Widziałam na wielu blogach tak ozdobione talerze,aż wreszcie i ja natknęłam się na czarny talerz...gdzie ??-na śmietniku ;)
Wypucowałam go ,wybrałam motyw serwetki i jakiś czas temu przystąpiłam do pracy.
Boki talerza pomalowałam złotą akrylówką,aby potem uzyskać spękania.Cały talerz pokryłam białą akrylówką.
Na środku zaistniał taki oto dorodny kwiat :)
W niektórych miejscach obok kwiata dodałam jeszcze złote cienie,których niestety nie widać na zdjęciach :(
Ogólnie to dzieło bardzo mi się podoba,pokazywałam go ostatnio na naszych warsztatach i panie też bardzo pochlebnie wypowiadały się na temat tej ozdoby ;)
A teraz w przygotowaniu jest takie oto coś ;)
Doniczki ocynkowane ,wypatrzyłam je w sklepie...a takim w którym jest "wszystko" i podbiły moje serce.
Tutaj przetarte papierem ściernym i teraz zmagam się z ozdobieniem ich .Na dalszą relację zapraszam następnym razem ;))
talerz jest wyjątkowy, a na doniczki poczekam,
OdpowiedzUsuńładnie:)
OdpowiedzUsuńwiadereczka wspaniałe!!czekam z niecierpliwoscia na efekt ozdabiania!!
Piękna ta hortensja na talerzu. Pomysł doskonały! Napisz Ulo jak z trwałością tego obrazka!
OdpowiedzUsuńTalerz jest prześliczny! Pięknie go ozdobiłaś!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Iwona
Talerz wygląda rewelacyjnie :) A ten brzeg jest po prostu nieziemsko piękny!
OdpowiedzUsuńTalerz jest fantastyczny.Podziwiam Twoje zdolności.
OdpowiedzUsuń