Na wstępie chcę bardzo,ale to bardzo Wam Wszystkim i każdej z osobna podziękować za ten "mur obronny" jaki stworzyłyście mi.Jestem Wam ogromnie wdzięczna.
To dla Was w podzięce to serce :
Wiem ,że powiecie,że to nic wielkiego,że tak trzeba było.Sama w takiej sytuacji postąpiła bym podobnie.Dzięki Wam od początku prowadzenia bloga czuję się jak w rodzinie.Zawsze panowała na naszych blogach miła atmosfera,paskudnie się stało ,że na parę dni popsuł ją ktoś taki!(Dzięki tej osobie dowiedziała się nie jedna z nas,że mamy min.cyt."tłuste tyłki":)).Nie pozwólmy dalej zamieszać naszego spokoju.Osoba o takim słownictwie nie ma miejsca wśród nas,wyniosła się jak na razie :))Niech temat będzie już zakończony ,pora wracać do tego co nas cieszy,sprawia przyjemność.
Ja w końcu mogłam to zrobić i dzisiaj pokazuje moje xxx.
Widać już co to będzie .Zostało mi xxx drzewa,góry,chmury..
***
Choroba dopadła mojego syna (kaszle,że buzia mu się nie zamyka),byłam u lekarki,na razie nie ma zapalenia,zobaczymy co będzie dalej.nie jest tak bardzo chory ,bo dziś przyszła mu ochota na ciasteczka!!Więc mamusia zakasała rękawy i dawaj do zagniatania kruchych ciasteczek:))
Sam potem wstał z łóżka i wykroił ciasteczka.
Częstujcie się i Wy tymi serduszkami,gwiazdkami...SMACZNEGO!!
***
Jest wiele spraw jeszcze związanych z wymianką,ale poruszę je następnym razem.tymczasem dziękuję osobą,które już się zgłosiły i proszę o jeszcze! Oto link do posta pod którym możecie się jeszcze zgłaszać: klik.
***
POZDRAWIAM BARDZO CIEPŁO
I tak trzymać - uszy do góry :)
OdpowiedzUsuńA obrazek będzie piękny :) Podziwiam, bo sama nie krzyżykuję.
Pozdrawiam
Mniam, mniam smakowicie wyglądaja ciasteczka. Synusiowi zdrówka życzą a obrazek już zapowiada się pieknie;-)Buziaki dzielna kobietko;-)
OdpowiedzUsuńAż mi zapachniało tymi ciasteczkami :) :) :)
OdpowiedzUsuńJa tylko powiem - polecam się na przyszłość :P
OdpowiedzUsuńZ moją wredną naturą i uszczypliwym językiem mogę "startować" w podobnych sytuacjach... lepiej jednak, aby już do nich nie dochodziło :)
Obrazek będzie piękny - lubię takie klimaty :)
http://anek73.blox.pl
Chciałam sobie obejrzeć ten drugi "słynny" już blog, aby sie dowiedzieć co to ja mam tam jeszcze tłustego orócz tyłka, a tu nic - blog zlikwidowany. Przypomniało mi się powiedzenie o nożycach, co sie odzywaja i o osobniku na którym gore czapka. Choć nie będę uczestniczyc w Twojej wymianie (nie ukrywam, że niechętnie zrezygnowałam z uczestnictwa - permanentny brak czasu doskwiera i istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie zmieściłabym sie w czasie), to chętnie kibicuje wszystkim "wymniankowiczkom" i chwała takim osobom, które podejmują sie organizacji takiej "imprezy". Poza tym zdrówka Wam wszystkim życzę i nie przejmuj sie takimi głupotami - masz wieksze zmartwienie w postaci chorującego synka.
OdpowiedzUsuńŚciskam cieplutko
Agnieszka (aggaw)
I tak trzymać :)
OdpowiedzUsuńDopiero dzisiaj przeczytałam o całej sprawie...i zupełnie nie rozumiem jak mogłaś się przejąć taką bzdurą!
Uśmiechnij się ,ugryź to pyszne ciasteczko...i haftuj tak pięknie z nami dalej :)
Pozdrawiam serdecznie:)))
Muszą być pyszne.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka.
Uleńko nie ma za co dziękować , dowiedziałyśmy się wiele o pani B. miejmy nadzieję ,że jest jedyna i ostatnia z takim charakterkiem (O:
Pozdrawiam
Ula, swoje ( dłuższe ) zdanie wyraziłam u Kasi, ale i u Ciebie zostawię komentarz.
OdpowiedzUsuńJestem z Wami całym sercem, takie sytuacje należy wyjaśniać od razu, bezwzględnie i z chirurgiczną precyzją. Internetowych troli należy dusić w zarodku !!!
Nie ma się czym przejmować, ani Ty, ani Kasia nie macie się czego wstydzić, jak to mówią:
psy szczekają, karawana idzie dalej
Obrazek będzie prześliczny :D jeszcze tylko troszkę do wyszycia ... :)Trzymam kciuki za wenę
OdpowiedzUsuńpewnie, że stoimy za Tobą murem, bo jakby inaczej :), życzę dużo zdrówka dla synka, a ciasteczka wyglądają mniamuśnie, i widzę, że szykuje się piękny obraz :).
OdpowiedzUsuńUleńko,rozumiem Twoje rozżalenie bo sama dostałam po głowie jakkiedyś zorganizowałam losowanie na blogu.No cóż różni są ludzie ...
OdpowiedzUsuńPostaraj się wymazać ze swojej pamięci ten incydent i ciesz się zblizającymi świętami.Życzę zdrówka dla Synka i radości.
Ależ zapachniały mi te ciasteczka!Uściski Ela