Dziękuję Wam moje koleżanki blogowe za Wasze porady dotyczące szpinaku.Będę teraz polować na taki świeży i być może tak właśnie przyrządzony jak Wy proponujecie zrobi większe wrażenie w kuchni.Ja to tam "wszystkożera" jestem,jedyne czego nie lubię to flaków ;)
***
Robótkowo nic się u mnie nie dzieje.Wypadało by mi się zabrać za zrobienie prezentu na imieniny Anny (planowałam ozdobić pudełko na herbatę) ,ale wyszłam prawie ze wszystkich preparatów ,wypadało by uzupełnić zapasy.
***
Wokół mnie natomiast się dzieje...
Prawdziwy sajgon przeszedł w zeszłym tygodniu przez nasz ogródek !
A wszystko za sprawą ekipy, która wkroczyła z koparką w celu przygotowania nawierzchni do wyłożenia brukiem podjazdu i ścieżki .
Ogródek przewrócony więc do góry nogami został,bo trzeba było usunąć parę korzeni drzew wcześniej wyciętych.
Efekt tych przygotowań teraz jest taki,że jedna część ogródka nadaje się do całkowitej przeróbki,nie wiem czy wszystko zrobimy teraz,czy z niektórymi "przeróbkami" poczekamy do wiosny.
Tak więc gdy zakończa prace zakończą będę mieć trochę swojej roboty.
Same rozumiecie,że nie wybada mi teraz siedzieć z robótka ,gdy w moim ogródku uwija się piątka mężczyzn ;)))
***
A na koniec tego dzisiejszego wpisu parę cytatów,tak dla osłody ducha :
Nie można stracić z oczu
tego,czego pragnie.
Nawet kiedy przychodzą chwile,
gdy zdaje się,że świat i inni są silniejsi.
Sekret tkwi w tym,by się nie poddać.
Paulo Coelho.
&
Kto nie ma odwagi do marzeń,
nie będzie miał siły do walki.
Paul Michael Zulehner.
&
Cierpliwość jest drzewem,
które ma gorzkie korzenie,
ale bardzo słodki owoc.
Przysłowie perskie.
Zapraszam do siebie do zabawy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję serdecznie za pierwszy komentarz!Bardzo się ucieszyłam!
OdpowiedzUsuńJa też mam teraz taki okres,że nawet nie mam kiedy pisać na blogu.Ale spróbuję coś zamieścić odnośnie mojego psa-skoro większą sympatią darzysz psy.Piszesz i masz!Pozdrawiam i życzę udanych prac na podwórku.