Wpadam na krótko...
Zostawiłam dzisiaj mojego syna w szpitalu :(.Na szczęście obyło się bez łez(no bo przecież Tomek to duży chłop),ale o dziwo ja jakoś wytrzymałam i nie uroniłam ani łzy.Już pobrano mu krew,mocz na badania ,miał też EEG głowy(z powodu tych bóli przy wymiotach).W domu byłam o 16.00 (ledwie żywa-stres,czasami długa jazda samochodem tak na mnie działa) od razu musiałam iść na łąkę bo moi zbierali siano-takie to uroki wsi.
Tomek pisał i dzwonił już kilka-naście razy,jest w pokoju z dwoma chłopcami.Kazał mi jutro przyjechać o 9 rano,za godzinę zmienił zdanie-o 8 rano-tylko patrzeć jak napisze o 7.00 :)
***
Może jutro będę miała więcej czasu to napiszę coś jeszcze.
Dziękuję Wam za wsparcie ,bardzo mi pomaga,i trzymajcie nadal ze mną kciuki,żeby wyniki wyszły dobre!
Ula - trzymam kciuki z całych sił. Musi być dobrze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Lucyna
Przyłączam się do trzymania kciuków. Będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńWidzę,że oboje jesteście twardzi.Sama ostatnio przekonałam się,że wizyty w szpitalu są mile widziane o każdej porze.Trzymaj się,jestem myślami z Wami.Basia
OdpowiedzUsuńhttp://brbaratoja.blog.onet.pl/
Trzymajcie się cieplutko, ja trzymam kciuki żeby szybko było po szpitalu :)
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze (o:
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki , ściskam (o:
Trzymam kciuki,będzie dobrze!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i ściskam.
To, że wyniki są dobre, to już bardzo dobra informacja... będzie dobrze, pozdrowienia dla Was wszystkich... trzymam kciuki... mocno, pa, pa :)
OdpowiedzUsuńI JA TEŻ TRZYMAM KCIUKI Z CAŁEJ SIŁY!!!! Wszystko będzie dobrze!!!! Trzymajcie się dzielnie!!!
OdpowiedzUsuńUlenko trzeba być dobrej myśli, ja też mialam okazję zostawić swoje maleństwo w szpitalu ale na szczęście mogłam zostać razem z nią i wiem jaki to stres. Takrze trzymam kciuki :))
OdpowiedzUsuńI ja trzymam kciuki. Wierzę , ze wszystko bedzie dobrze. Ani sie obejrzysz jak syn wróci do domu.
OdpowiedzUsuńKochana będzie wszystko dobrze ... musi być ... nie denerwuj się i życzę samych pozytywnych myśli :)
OdpowiedzUsuńTrzymam za Was KCIUKI.
OdpowiedzUsuńJa też się przyłączam i trzymam kciuki. Wszystko będzie dobrze. :))
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki!!!!Będzie dobrze- bo musi- innej opcji nie ma- jestem myślami z wami- Tomek da radę- a Ty bądź dzielna;-)
OdpowiedzUsuńUlu,wszystko będzie dobrze,nie lubimy szpitali.
OdpowiedzUsuńI ja trzymam kciuki Uleńko !
OdpowiedzUsuńWszystko będzie dobrze jestem pewna .Podrzucam Wam tonę optymizmu i promieni słonecznych :):)
Życzę dużo, dużo zdrowia Tomkowi!
OdpowiedzUsuńUleńko nic nie piszesz ciekawe co z Tomkiem, napisz choc słówko (O;
OdpowiedzUsuńUleńko wierzę że wszystko będzie dobrze z Tomkiem . Tomki to silne chłopaki . Napisz koniecznie jak sytuacja dalej. Buziaki.
OdpowiedzUsuń