No i mamy środek tygodnia,jutro pączkowe obżarstwo nas czeka ;)
Oczywiście mam w planach smażyć pączki (już trzeci raz w tym roku ).
Od samego poniedziałku wieczorami siedzę w towarzystwie białego rumaka,ale powstała też (z potrzeby) deseczka ozdobiona decupożem.
No to foto relacje przed Wami teraz:
-Biały rumak
(zdjęcie z niedzieli)
Powoli nabiera swych pięknych kształtów ,aby na dzień dzisiejszy (środa) wygląda tak:
Przyznam ,że biały rumak zaczyna mi się podobać,jest taki...naturalny.
Na dzień dzisiejszy zostało mi do haftowania muliną białą i 403 no i na koniec tło wypadało by zrobić,bo duża część konika na brzegach jest xxx białą muliną ,więc był by mało widoczny na białej kanwie.Nie mogę się od niego oderwać,a szczerze powiedziawszy wypadało by mi dokończyć tło przy poprzednim koniu ;)
Deseczka natomiast powstała nagle,pod wpływem chwili ;)
Mam dług wdzięczności u pewnej znajomej i postanowiłam ją obdarować moimi "tworkami".
-Deseczka dwie pory roku
Szczypta wiosny..z delikatną przecierką na brzegach i cieniami w kolorze lila.
Na obecny czas myślę,że w sam raz ;)
A druga strona deseczki to Szczypta lata.
Do upominku dorzucę jeszcze jakąś butelkę z mojej kolekcji i mam nadzieję,że obdarowana będzie zadowolona ;)