a wszystko to tutaj dla Was opisuję ► www.ulaihaft.blogspot.com ◄
Obserwatorzy
...

28 czerwca 2009
Zacznie się...
22 czerwca 2009
Trochę zaległości i teraźniejszości.
Jakiś czas temu spotkało mnie miłe wyróżnienie,mój blog został wyróżniony przez Tamarę.Dziękuję Ci Tamarko z całego serca(lepiej późno niż wcale).
Zasada głosi,że ja też mam kogoś wyróżnić,ale nie sposób mi to uczynić,bo te wszystkie blogi ,które mam w linkach mam dlatego,że lubię na nie zaglądać,są dla mnie inspiracją,każdy jest wyjątkowy,więc już są przeze mnie wyróżnione.Tak się więc wszystkie czujcie!!!
Teraźniejszość:
Zabrałam się za nowy haft.Jest to obrazek do kuchni.Już wiem ,że bardzo opornie będzie mi to szło:(.Wzór jest dosyć mało czytelny,mało wyraźny,dużo w nim backstitch.
No ale kiedy zrobię to zrobię,nie spieszy się.
Zrobiłam też jeden hafcik,który wykorzystam do zrobienia prezenciku do zabawy:"podaj dalej".Resztę będę robić jak kupię inne kolory muliny cieniowanej.
***
Dziękuję wam,że zaglądacie ,piszecie,dziękuję,że jesteście :)
19 czerwca 2009
Jestem :)
15 czerwca 2009
Na chwilę..
12 czerwca 2009
W odpowiedzi...
10 czerwca 2009
Troszkę lepiej ..i prezencik
9 czerwca 2009
Paskudny początek tygodnia :(
5 czerwca 2009
Poduchy
Między jedną,a drugą poduchą jest pewna różnica...
Poduchy z powodu aury siedzą w domu ,ale w wakacje dzieci będą pewnie na nich się wylegiwać na podwórkowej huśtawce.
***
Jest pewien jednak plus tej pogody:zrobiłam porządki z moją muliną-spisałam nr. i mam ich ok.86(nie licząc tej zbieraniny bez nr.)jednak szykując muliny na dwa nowe obrazy do kuchni musiałam zamówić 20 nowych kolorów,mimo tak sporych zasobów.Muliny zapakowałam do trzech pudełeczek:zaczynające się na 4..,5..,6..Teraz szybko znajdę potrzerbny kolor.
***
Gdyby była ładna słoneczna pogoda to pewnie bym ćwiczyła swoje mięśnie przy sianokosach,aż mi się słabo robi gdy sobie pomyślę że już niebawem mnie to czeka.
***
W niedzielę jest u nas odpust,co roku są u nas siostra moja z rodziną,ale w tym roku jakoś nie mam ochoty na gości,nie mam weny żeby piec,gotować,sprzątać,szykować.Lubie mieć niedzielę tylko dla siebie,odpocząć,a nie uganiać się z talerzykami ,szklankami w koło gości....oj chyba nie dobry ze mnie człowiek co ?
1 czerwca 2009
Całkiem igielnikowo :)
Jest śliczny,jestem nim zachwycona,dziękuję z całego serca Grażynce !
Oprócz igielniczka w paczuszce znalazłam jeszcze :3 czekolady na gorąco(jedną już wypiłam zanim zrobiłam zdjęcie :) ,czekoladkę na osłodę,i śliczny woreczek złoty w którym siedział ten cudowny igielnik-poduszeczka.
Pragnę jeszcze podziękować Edzie za zorganizowanie tej wspaniałej zabawy,to dzięki niej tyle osób mogło dać innym wiele radości ,uśmiechu,zadowolenia z podarowania i otrzymania igielników.!
***
Dostałam wiadomość,że mój igielnik,który wysłałam dotarł do właścicielki .
Ale od początku...było to tak:
-miałam trzy pomysły na igielnik
-zrobiłam więc pierwszy:
Igielnik poduszeczkę.
-następny to był biscornu na zielonej kanwie:
Muszę jeszcze podziękować Tamarce za wzorki na biscornu i kanwy,to dzięki niej mogłam xxx te igielniki.Dwa igielniki,które powędrowały w świat zostaną na razie u mnie(będę miała już małą kolekcję )
I na koniec -zapisałam się na świetne prezenciki u Katarzynki.