Jakiś,jakiś czas temu umówiłam się na indywidualną wymiankę z Lucyną .Ja xxx dla niej obrazki,które sama wybrała(pokazywałam je wtedy jak doszły do niej) ,ja zapragnęłam oczywiście szydełkowych dzieł od Lucyny.
Wybrałam sobie taką oto serwetkę :
Zapragnęłam też aniołka i ...dostałam takiego:))
Nie wiem czy dobrze mu założyłam skrzydła:/?
Na dokładkę mam jeszcze takiego aniołeczka;)
Wybrałam sobie taką oto serwetkę :
Na dokładkę mam jeszcze takiego aniołeczka;)
Dziękuję Lucynie za te piękne szydełkowe dzieła.
***
A co u mnie??
Skończyłam już tło w gałązce jaśminu i teraz się lenię;)))
Tak więc następnym razem pokarzę gotowy obraz,ale jeszcze bez ramy..
***
A co u mnie??
Skończyłam już tło w gałązce jaśminu i teraz się lenię;)))
Tak więc następnym razem pokarzę gotowy obraz,ale jeszcze bez ramy..
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńTeraz czekam na obraz w ramie, i na to, co następnego wymyślisz :)
Piękne szydełkowe dzieła:)A Tobie błogiego lenistwa życzę;;czekam na ostateczną odsłonę jaśminowej gałązki:)
OdpowiedzUsuńAle cacuszka dostałaś!!
OdpowiedzUsuńAleż rarytasy otrzymałaś. Zawsze podziwiam prace szydełkowe, bo sama ich nie potrafię zrobić :)
OdpowiedzUsuń