Od tygodnia obiecałam dzieciom rogaliki drożdżowe,codziennie mi o nich przypominały i wreszcie dzisiaj je zrobiłam.
Ciasto drożdżowe wrzucane na wodę.Są pyszne i na drugi dzień równie dobre,mięciutkie(jednak u nas o tym się nie przekonamy bo na chwilę obecną są już wszystkie zjedzone).Gdyby ktoś chciał przepis na te rogaliki to proszę wyrazić taką chęć w kom.a prześlę przepis na e-maila.
***
Dla Was specjalnie taki oto "zwierzęcy mix"
Nasz Aliczek(jest po kąpieli-już wysechł).
Irys wypuszczony do ogródka chowa się w cieniu :)
***
A tutaj namiastka mojego ogródka i szałwie własnego siewu,chowu.Na szczęście nie przeszkadzały jej ostatnie ulewy i teraz w słońcu pięknie rozkwitła w towarzystwie starca.
***
Zrobiłam już trzy hafciki ,które wykorzystam na zrobienie prezencików dla dziewczyn w zabawie "podaj dalej",nie wiem jednak czy na tym poprzestanę ,czy zrobię jeszcze coś dodatkowego.Proszę więc nadal dziewczyny o cierpliwość.
***
Skusiłam się na fajną książeczkę (jako ,że książki równie bardzo lubię jak i hafty) i
zgłosiłam się na 'candy' u SniezkaGotuje.
Ciasto drożdżowe wrzucane na wodę.Są pyszne i na drugi dzień równie dobre,mięciutkie(jednak u nas o tym się nie przekonamy bo na chwilę obecną są już wszystkie zjedzone).Gdyby ktoś chciał przepis na te rogaliki to proszę wyrazić taką chęć w kom.a prześlę przepis na e-maila.
***
Dla Was specjalnie taki oto "zwierzęcy mix"
Nasz Aliczek(jest po kąpieli-już wysechł).
Irys wypuszczony do ogródka chowa się w cieniu :)
***
A tutaj namiastka mojego ogródka i szałwie własnego siewu,chowu.Na szczęście nie przeszkadzały jej ostatnie ulewy i teraz w słońcu pięknie rozkwitła w towarzystwie starca.
***
Zrobiłam już trzy hafciki ,które wykorzystam na zrobienie prezencików dla dziewczyn w zabawie "podaj dalej",nie wiem jednak czy na tym poprzestanę ,czy zrobię jeszcze coś dodatkowego.Proszę więc nadal dziewczyny o cierpliwość.
***
Skusiłam się na fajną książeczkę (jako ,że książki równie bardzo lubię jak i hafty) i
zgłosiłam się na 'candy' u SniezkaGotuje.
Uwielbiam rogaliki, a Twoje wyglądają bardzo smakowicie - zgłaszam się po przepis :))
OdpowiedzUsuńblasiuk@interia.pl
sliczny zwierzyniec,rogaliki smacznie wygladaja wiec prosze o przepis a szalwia wyglada "oszalamiajaco"
OdpowiedzUsuńdomma_1979@o2.pl
Zwierzatka prezentuja sie wspaniale, a ogródek przecudnej urody:))
OdpowiedzUsuńMmmmm pysznie wyglądają rogaliki jeszcze lepiej pewnie smakują.Słodziutki ten piesio.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmniam rogaliki :), ja niedawno też piekłam i obdarowałam całą rodzinkę hihi, a zwierzaczki i ogródek cudne :)
OdpowiedzUsuńPiekny ogródek , świetnie zwierzaczki. A rogaliki pobudzają wyobraźnie. Poproszę o przepis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowny ogród i słodkie zwierzaczki a rogaliki upiekę jak dasz przepis.
OdpowiedzUsuńJa piekę takie same ,tylko zamiast do wody wkładam do lodówki.I też urosną.
OdpowiedzUsuńRogaliki musiały być naprawdę smaczne.
OdpowiedzUsuńOgród cudny !!!!!
psiak słodki
Witam i poprosze przepis , zapewne je zrobie bo jak na nie patrze to nie moge powstrzymaś slinotoku, obawiam sie tylko ze kształtem będą dalekie do Twoich, gosiabmm@interia.pl
OdpowiedzUsuńno wpsaniale tam u ciebie pachnie rogalikami piękny ogród i masę kochanych zwierzątek
OdpowiedzUsuń