Wczoraj o godz.21 ku mojej ogromnej radości postawiłam ostatni krzyżyk na moim obrazie Jana Pawła II.32000 krzyżyków!
Obraz wyprany,suszy się na stryszku,bo za oknem ciągle pada,ale mnie to nie przeszkadza,jeszcze przyjdzie pora na słońce.Dzięki temu ,że pada mogę siedzieć zaszyta w domku.Teraz przyszła pora na nadrabianie zaległości czytelniczych,a uzbierało mi się 3 gazety i książka.No i wreszcie bedę mogła się wcześniej kłaść spać.Głównie xxx późnym wieczorem,czasami aż żal mi było,że wszyscy już tak smacznie śpią ,a ja jaeszcze nie:(
No i wreszcie owy obraz:
Zdjęcie nie najlepszej jakości (bo nadal z telefonu).Poza tym mam jedno krytyczne zastrzeżenie co do mojej pracy:kolory na twarz,dłonie są za ciemne!Xxx Ariadną,a na twarz nie było podanych numerków,więc poszukałam zamienników.I to był błąd!Gdybym twarz i dłonie zrobiła DMC wyszło by pewnie zdecydowanie lepiej,no cuż człowiek uczy się na błędach.
***
W planie na razie przerwa od xxx.Będę myśleć nad prezencikami do zabawy "podaj dalej" na razie mam pustkę w głowie...ale,ale... moja córka podsunęła mi pewien pomysł i kto wie ,czy go nie wykorzystam ?Puki co proszę Gazynię,Ewę,Renulkę o swoje adresy na mojego e-maila!
***
Właśnie dzisiaj dowiedziałam się, że igielniczek z wymiany u Edy jest już w rękach właścicielki. Zaglądajcie więc do mnie, bo nie bawem go pokażę ;) Natomiast listonosz nadal omija mnie wielkim łukiem:( nie dostałam jeszcze swojego igielniczka :(