Obserwatorzy

...

...

28 stycznia 2012

Czasami jest fajne ;)

Właśnie tak myślę ... czasami jest fajne ;)
Lubię to co robię,lubię mieć zajęcie.Lubię jak w głowie rodzą mi się jakieś pomysły.Jak moją głowę zaplątują myśli co jeszcze bym chciała zrobić.Lubię siąść z książką chodź na chwilkę i poczytać.Bezczynnie siedzieć nie potrafię.Obecnie dużo bawię się w ozdabianie metodą decoupage.A żeby nie być gołosłowną pokazuję taką oto "subtelną " buteleczkę:

Nadmienię że motyw serwetki umieszczałam na niej metodą "żelazka"i powiem że całkiem fajnie to wychodziło,bez żadnych marszczeń:)
Czy ktoś może zgadnie z jakiego trunku ona jest?..

Otóż właśnie w tym roku na Sylwestra mieliśmy z mężem moim TAKĄ DUŻĄ ilość szampana (czytaj.wino musujące) do spożycia :)))
Ja byłam wtedy zakatarzona,więc większej butelki nie było sensu otwierać.
No a że szkoda było mi wyrzucić takiej maleńkiej buteleczki to ją ozdobiłam :)
Mówiąc szczerze mam już troszkę dosyć tego malowania,klejenia,lakierowania...
Jeszcze parę rzeczy do skończenia i pokazania i biorę się ostro za xxx.Obiecuję ;)
No jedyne do czego będę musiała na chwilę "odskoczyć" to do książek.
Obiecałam sobie bowiem,że przeczytam miesięcznie co najmniej 2 książki. Mam ich na razie 10 (ustaliłam sobie ,że będę czytać w kolejności alfabetycznej ,co by było sprawiedliwie.
Ostatnio przeczytałam książkę Emily Giffin "Coś niebieskiego" i przyznam podobała mi się :)
Podzielę się z Wami na koniec takim oto cytatem zaczerpniętym właśnie z tej książki:

"MIŁOŚĆ I PRZYJAŹŃ.To one czynią z nas ludzi,którymi jesteśmy.A jeśli pozwolimy,potrafią nas zmienić ".

I tego Wam życzę...niech miłość i przyjaźń zmienia Was każdego dnia na lepsze ;)

24 stycznia 2012

Kto po upominek ?

No i jestem i mam dla Was mały upominek.
Kto jest zainteresowany proszę o uwagę ;))
Dzisiaj na razie część pierwsza upominku :)

A będzie to zestaw:
-Woreczek plus serduszko (wszystko ozdobione metodą decoupage)



Z drugiej strony serduszko wygląda tak:



-Do wyboru na dokładkę jeden z woreczków:
Woreczek nr.1


Woreczek nr.2


Woreczek.nr 3


Woreczek nr.4



A teraz zasady:
1.Proszę o wpisanie się w komentarzu pod tą notką chęci wzięcia udziału w losowaniu i
proszę podać numer woreczka jaki sobie wybieracie.

2.Nie ma konieczności zamieszczania u siebie na blogu informacji o moim upominku.

3.Jak wspomniałam jest to pierwsza część upominku,druga część (inny podobny zestaw ) będzie pokazany 1 lutego,będą mogły zgłaszać się te same osoby (podwoi to Wasze szanse w losowaniu)

4.Zgłoszenia przyjmuję do 10 lutego do godz.24.00


5.Losowanie cz.pierwszej i cz. drugiej 11 lutego i wtedy też ogłoszę wyniki.

6. Osoby nie posiadające bloga też mile widziane (zgłoszenie proszę kierować na :emma33@vp.pl )

Wszystko jasne??

Zapraszam

18 stycznia 2012

Pora sie otrząsnąć z letargu.

Powoli dochodzę do siebie,powoli godzę się z tym co jest,z tym co nieuniknione...
Nie zaczął się ten rok dla mnie łaskawie,ale najważniejsze,że nie jestem sama..
Mam WAS..nie potrafię zrezygnować z pisania tutaj,a tym bardziej z zaglądania na WASZE blogi.
Mam moja rodzinę (tę domową) moje dzieci,które są zawsze moją radością,to dla nich walczę każdego dnia.. Wam kochane blogowe koleżanki chciałam serdecznie podziękować za te słowa wsparcia,za te mądre słowa zostawione pod ostatnia notką,czytałam je po kilka razy...
Słowo DZIĘKUJĘ ...to tak nie wiele..ale cieszę się,że są ze mną osoby,które w ciężkich dla mnie chwilach będą wspierać mnie duchowo

***
A dziś do samego rana ostro wzięłam się do roboty ;)
Postanowiłam rozebrać choinką..wszystko już uprzątnięte,wysprzątane,w pokoju zrobiło się więcej miejsca,mogę sprowadzić się chodź by z xxx ;)
Tymczasem dekoracja świąteczna została zastąpiona taką dekoracją:



No bo postanowiłam tez zabrać się wreszcie za robótki.
Mam sporo planów.. Ale na początek będzie dla Was niespodzianka...ale co by nie przedłużać to o tej niespodziance napisze następnym razem ;)
No i wreszcie MUSZE się czymś POCHWALIĆ:


Śliczne ,cudowne serducho z papierowej wikliny wczoraj do mnie "zawitało". A wszystko to za sprawka Renatki (poznałyśmy się przy okazji wymianki wigilijnej wymiany książkowej ) Ogromnie Reniu dziękuję Ci za ten prezencik...ale nadal nie wiem czym sobie na nie zasłużyłam ?

No to kończę na dziś,no to zmykam...do zobaczenia niebawem (pamiętajcie o zapowiedzianej niespodziance )


8 stycznia 2012

...

ZASTANAWIAM SIĘ OSTATNIMI DNIAMI :
Kiedy wreszcie zacznę wyciągać wnioski z popełnionych przed laty błędów ? Dlaczego wciąż pozwalam się otumanić ?To przecież ja w tym całym "bałaganie" powinnam okazać się mądrzejsza, rozważniejsza,a tu co ?...naiwna jak dzieciak :((
Siły mi potrzeba do podejmowania mądrych decyzji,do tego,żeby "szatan nie kusił ".
Ale czasu już nie cofnę...konsekwencje swoim bezmyślnych decyzji muszę teraz ponosić ,muszę ten ciężar dźwigać co dnia.
...ZASTANAWIAM się również nad dalszy sensem prowadzenia tego bloga...zaprzestać pisać ?? ..i tak nikt by nie zauważył mego zniknięcia...
Znalazłam się "na zakręcie" i nie wiem co dalej ze mną będzie...






***
Z rzeczy jeszcze nie pokazanych zostało mi to pudełeczko:


Ozdobione jeszcze chyba gdzieś w listopadzie.

Jego właścicielką jest oczywiście moja córka,bo pudełeczko do kompletu z innymi wcześniej pokazywanymi drobiazgami,które zdobią jej pokój.
A druga rzecz to :..

Takie prezenciki zrobiłam dla "wirtualnej" koleżanki w ramach wymiany na forum "Złote rączki".
***
I na tym KONIEC!

3 stycznia 2012

Mój dzień w ksiązkach...zabawa.


Spodobała mi się zabawa na blogu LIRAEL i postanowiłam spróbować "swoich sił". Oto co mi wyszło ;)))




Mój dzień w książkach:

Zaczęłam dzień od Jednego fałszywego ruchu.
W drodze do pracy zobaczyłam Bezpieczna przystań
i przeszłam obok Studni życzeń,
żeby uniknąć Przepaści ,
ale oczywiście zatrzymałam się przy Liście w butelce.
W biurze szef powiedział: Nie mów nikomu.
i zlecił mi zbadanie Bez skrupułów.
W czasie obiadu z Niewinnym
zauważyłam Cienie marzeń
pod Kruchą jak lód.
Potem wróciłam do swojego biurka Na ratunek.
Następnie, w drodze do domu, kupiłam Statek z papieru,
ponieważ mam Zakłócony spokój.
Przygotowując się do snu, wzięłam Broszkę
i uczyłam się Niewiarygodnej historii miłosnej,
zanim powiedziałam dobranoc -Noce w Rodanthe .

I jak wam się podobają moje "kombinacje" ? ;)
Jeśli ktoś jest chętny do tej zabawy może skorzystać.Mój bilans w przeczytanych książkach w 2011 roku to 25 szt...jak na mnie to dosyć sporo...oby w 2012 roku było podobnie,a nic bym nie miała przeciwko aby było jeszcze lepiej.Jak na razie do przeczytania na półce mam ok.12 książek :0
***
A o planach robótkowych jakie się szykują następnym razem napiszę .

Zobacz także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Free background from VintageMadeForYou